W lipcu w Podlaskiem zarejestrowano 185 zachorowań na boreliozę. W analogicznym okresie w ubiegłym roku było to o 20 przypadków mniej. Zarówno teraz, jak i rok temu, najwięcej zachorowań zanotowano w pow. białostockim. Z tą różnicą, że w tym roku – w ciągu pierwszych dwóch tygodni lipca – było ich 43, czyli prawie o połowę więcej niż w tym samym czasie w minionym roku. Drugim miejscem, gdzie zarówno w bieżącym roku, jak i wcześniej, borelioza występuje najczęściej, jest pow. sokólski.
Mniej natomiast – w zestawieniu z 2016 r. - było przypadków kleszczowego zapalenia mózgu. Odnotowano 14 zachorowań, czyli o 6 mniej niż 12 miesięcy wcześniej. Wystąpiły one w powiatach: hajnowskim i siemiatyckim.
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku przypomina, że woj. podlaskie jest terenem endemicznego występowania zakażonych kleszczy przenoszących m. in. wirusy kleszczowego zapalenia mózgu czy też bakterie Borrelia burgdorferi. Patogeny te mogą być przenoszone zarówno przez dorosłe kleszcze, jak i larwy oraz nimfy. Nie każdy kleszcz jest zakażony, ale jednocześnie są też kleszcze przenoszące więcej niż jeden patogen.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
