Problemy zaczęły się już w piątek, 21 listopada po południu. Były to jednak mniejsze uszkodzenia. Natomiast w nocy z piątku na sobotę doszło do uszkodzeń linii dostarczających prąd do kilkunastu gmin. Chodzi m.in. o Brańsk, Narew, Siemiatycze, Nowy Dwór, Suchowolę, Dąbrowę Białostocką, Gródek, Michałowo, Zabłudów, Supraśl i Wasilków. Bez prądu jest ponad 30 tys. odbiorców.
Przyczyną uszkodzeń są obfite opady ciężkiego, mokrego śniegu, który na linie energetyczne powalił całe drzewa. Naprawa może potrwać nawet kilka godzin. Energetycy pracują na bieżąco. Często miejsca z uszkodzonymi liniami ciężko zlokalizować i dotrzeć tam ze specjalistycznym sprzętem - są to głównie tereny leśne.
W związku z awarią prądu utrudnienia występują też na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Połowcach.
anna.d@bialystokonline.pl