"Lalki" kawiarnią teatralną
- Kształt tej kawiarni na ten moment wynika z przeprowadzonego badania rynka. Wzięliśmy pod uwagę głos widzów i aktorów BTL-u. To, co widać jest wynikiem ich przemyśleń. Doszła również refleksja z poprzednich lat. Sam przychodziłem do "Lalek" z kolegami - przyznaje Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek.
I podkreśla: - Ma to być kawiarnia teatralna. Wcześniej był tu bufet teatralny, który pod koniec lat 90. przekształcił się w kawiarnię. Chcemy nawiązywać do pierwszej kawiarni "Lalek". Do kuchni wrócił dawny mistrz, został też z nami pan Piotr. Mogę zapewnić, że będzie to miejsce artystyczno-edukacyjne. Zarówno na koncerty, małe spektakle, jak i działania edukacyjne, czytania dramatów, spotkania autorskie czy nawet wykłady uniwersyteckie. Jesteśmy otwarci na współpracę z Uniwersytetem w Białymstoku i Politechniką Białostocką. Wojciech Szelachowski będzie tu prowadził swoje "Piosenki ze scenki". Mamy też pomysły organizacji malutkich festiwali dotyczący piosenki kawiarnianej.
Klimat po remoncie
Co się zmieniło, jeżeli chodzi o wystrój?
- Jest więcej otwartej przestrzeni. Zmieniliśmy część przybudówki, wymieniliśmy okna, podnieśliśmy dach, żeby stworzyć komin teatralny. Jest również antresolka dla elektryka i akustyka. Wyremontowaliśmy toalety. Zmieniliśmy podłogę oraz część instalacji. Przebudowana jest cała kuchnia - wylicza Jacek Malinowski.
I dodaje: - Stawiamy na klimat teatralny. Tutaj będzie spotykać się przeszłość i teraźniejszość z przyszłością. Nie zabraknie teatralnych plakatów, fotografii, rekwizytów, lalek z różnych spektakli czy wydawnictw.
Remont lokalu ruszył po wakacjach w 2019 roku. Trwał do końca grudnia. W styczniu 2020 roku następowały odbiory. Jakie są koszty remontu? To ok. 300 tys. zł ze środków własnych, które zostały wypracowane przez Białostocki Teatr Lalek.
Otwarcie w rytmie tanga
Oficjalne otwarcie kawiarni zaplanowane jest w sobotę (15.02). Będzie można je świętować razem z Alicją Grabowską i muzykami, którzy wystąpią z programem "Tanga polskie". Uczestnicy koncertu przeniosą się w klimat lat 30. XX wieku. Przygotujcie się na muzyczne doznania i dobrą zabawę. Początek koncertu o godz. 18.30. Wstęp jest wolny. Przedpremierowo do "Lalek" można jednak wpaść już w piątek (14.02) w godz. 10.00-18.00.
Kawiarnia ma być otwarta na młodych artystów - mogą się zgłaszać z ciekawymi propozycjami. Na początku marca ruszą pierwsze czytania tekstów dramatycznych i klasycznych. W "Lalkach" wystąpi także grupa Spider Demon Massacre i Kapela Batareja. Dyrektor Jacek Malinowski zapewnia, że przygotują wersję jednego ze spektakli BTL-u dostosowaną do przestrzeni kawiarni, a wkrótce także zupełnie nowy spektakl przeznaczony do grania w tym miejscu.
Na kawę i coś słodkiego
Jak przystało na kawiarnię, "Lalki" serwować będą wyśmienitą kawę jakości speciality, słodkości wypiekane na miejscu, ale też niebanalne potrawy szefa kuchni.
- Menu będzie oparte na świeżym produkcie. To będą trzy lub cztery dania, ale często zmieniane. Myślimy także o wprowadzeniu menu degustacyjnego - zapewnia Adam Hajdukiewicz, który wraz z Ewą Hajdukiewicz jest nowym najemcą lokalu.
Rano "Lalki" mają być miejscem, w którym miło czas spędzą rodzice z dziećmi, po południu i wieczorem - będzie to miejsce dla dorosłych. Kawiarnia ma być przyjazną przestrzenią, w której można będzie spędzić czas przed lub po spektaklu granym w Białostockim Teatrze Lalek. Ma pełnić także rolę kawiarni festiwalowej podczas wydarzeń organizowanych przez BTL.
"Lalki" będą otwarte w poniedziałki w godz. 14.00-20.00, od wtorku do czwartku w godz. 10.00-22.00, a w weekendy - do północy.
anna.d@bialystokonline.pl