Nowy miesiąc to nowy regulamin dotyczący Kart Sportu
Karty Sportu zostały wprowadzone w Białymstoku we wrześniu 2010 r. wraz z elektronicznym systemem obsługi klienta, który zrewolucjonizował sposób korzystania z obiektów rekreacyjnych. Są skierowane do osób ćwiczących bądź wypoczywających aktywnie z pewną regularnością. Dzięki wpłacie 50 zł do wykorzystania w 30 dni zyskuje się bowiem zniżkę 10% na wybrane usługi. Jeśli klient deklaruje wydatek 100 zł w ciągu 90 dni, otrzymuje 20% zniżki. W końcu wpłata 500 zł pozwala przez 12 miesięcy nabywać bilety z rabatem wynoszącym 25%.
Wydanie powyższych kwot w określonym terminie nie jest jakoś szczególnie kłopotliwe, a dowodem na to są tysiące osób, które aktualnie korzystają ze zniżek. Zwłaszcza że kartą można płacić za wiele osób i korzystać z kilku obiektów BOSiR-u (pływalni, lodowiska, Ośrodka Sportów Wodnych Dojlidy), wykorzystując ją do kupna biletu lub wypożyczenia sprzętu. Zdecydowana większość innych usługodawców z systemem rabatowym, po okresie przysługiwania rabatu, zeruje niewykorzystane środki. Inaczej postępował BOSiR, który w przypadku kart 30-dniowych i 90-dniowych, do tej pory blokował je do kolejnej wpłaty. Od 1 grudnia 2019 r. regulamin ulegnie jednak zmianie, choć wcale nie na gorsze. Po określonym terminie rabat wprawdzie zniknie, ale środki na Karcie Sportu będzie można wykorzystać na zakup biletów w regularnych cenach. Należy wspomnieć, że zmiana ta nie dotyczy karty rocznej z największym rabatem.
Niewykorzystane środki z "najbogatszej" karty będą zwracane
Okres ważności środków pieniężnych na wszystkich kartach wciąż ma wynosić 12 miesięcy. Ponadto została wprowadzona maksymalna kwota doładowania Karty Sportu. Jest to 600 zł. W uzasadnionych przypadkach będą jednak wydawane zgody na większe doładowania.
- Nie zajmujemy się gromadzeniem środków finansowych. Na Kartach Sportu klient powinien mieć tyle środków, ile przeznacza w określonym czasie na aktywności i w zamian otrzymuje rabat. Największą zniżkę gwarantuje wpłata 500 zł. Dla osoby średnioaktywnej nie stanowi problemu wydanie takiej sumy przez rok. Ale załóżmy, że z jakichś przyczyn komuś się to nie uda do końca i ma jeszcze kilkadziesiąt złotych przed upływem roku. Żeby utrzymać rabat 25% wpłaci, 500 zł. Stąd limit w wysokości 600 zł. Jeśli komuś zostaje więcej, nie powinien dokonywać takich wpłat. Osoby rzadziej korzystające z propozycji sportowo-rekreacyjnych zachęcamy do zakupu biletów tradycyjnych. Ich ceny nie są wygórowane, biorąc pod uwagę dużą frekwencję na obiektach i koszty ich utrzymania - tłumaczy Paweł Orpik, dyrektor Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Po upływie okresu ważności Karty Sportu z największym rabatem (czyli 12 miesięcy od ostatniej wpłaty) nie będzie już możliwości skorzystania ze środków pieniężnych zgromadzonych na niej (zgromadzona kwota jest zerowana). Pojawi się jednak opcja ubiegania się o zwrot niewykorzystanych środków pieniężnych w wysokości 75% posiadanej kwoty.
Warto przypomnieć, że Kartą Sportu Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji można opłacać wejścia na lodowisko, Pływalnię Sportową, Pływalnię Kameralną, Pływalnię Rodzinną (także zajęcia aqua aerobiku) i w sezonie letnim na plażę miejską Dojlidy. Nie trzeba mieć ze sobą gotówki, bo opłaty są pobierane automatycznie. To karta na okaziciela, czyli można nią płacić za wstęp kilku osób, np. całej rodziny.
rafal.zuk@bialystokonline.pl