Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w Białymstoku: Polki nie chcą dłużej czekać
W piątek (15.03) Lewica zorganizowała w centrum miasta konferencję z udziałem ministry Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. Spotkanie otworzyło krótkie przemówienie Andrzeja Aleksiejczuka - kandydata Lewicy na prezydenta miasta. Następnie głos zabrała ministra Dziemianowicz-Bąk, która wypowiedziała się na temat sytuacji na lokalnym rynku pracy w kontekście zbiorowych układów pracy.
- Wspomniane układy zbiorowe to jest jedno z wyzwań, które stawiamy sobie jako Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Pracujemy nad odpowiednią ustawą, która popularyzowałaby i wzmacniałyby układy zbiorowe pracy tak, żeby warunki pracy, tu w Białymstoku, w województwie podlaskim, w całej Polsce mogły się poprawiać. To nasze zobowiązanie wobec Unii Europejskiej - mówiła na konferencji Dziemianowicz-Bąk.
Ministra zaznaczyła również, że wybory samorządowe to nie tylko kwestie związane z pracą. Uważa również, że właśnie nadszedł dobry czas dla kobiet - m.in. na walkę o ich prawa związane z reprodukcją. Jest zdania, że tego tematu nie można już dłużej pomijać, ponieważ Polki stanowią połowę społeczeństwa, o którą należy zadbać.
- Polki nie chcą dłużej czekać, aż będą miały takie prawa jakie przysługują koleżankom zza zachodniej granicy. To jest dobry czas na prawa kobiet. To jest dobry czas na to, żeby z jednej strony decydować kobietom o sobie, o swoim życiu, o swoim macierzyństwie, swoim bezpieczeństwie - apelowała ministra.
CZYTAJ: Nadchodzi czas kobiet. Co jeszcze proponuje Nowa Lewica?
Trzecia Droga chce budować plac zabaw dla psów
Sporo propozycji padło także na poniedziałkowej (18.03) konferencji kandydatów Trzeciej Drogi na radnych z okręgu nr 5. Obejmuje on osiedla: Antoniuk, Dziesięciny, TBS, Wysoki Stoczek, Zawady i Bacieczki.
Obecny radny Tomasz Kalinowski przedstawił pomysły dotyczące m.in. parkingów oraz popularyzowania aktywności fizycznej. Zależy mu, aby na każdym z osiedli powstały kluby międzypokoleniowe, zrzeszające zarówno seniorów, jak i młodych ludzi.
Podczas konferencji wypowiedziała się również ubiegająca się o kolejną kadencję w radzie miasta Joanna Misiuk. Obecna radna przez 5 lat przewodniczyła Komisji Edukacji i podkreśliła, jak ważne są sprawy dzieci i młodzieży. Kandydatce zależy na poprawie funkcjonowania Młodzieżowej Rady Miasta. Misiuk jest zdania, że należy podjąć działania, aby zapobiec wyjazdom młodych ludzi do większych miast.
- Młodzi ludzie po ukończeniu szkoły średniej wyjeżdżają z Białegostoku. Chciałabym ich tu zatrzymać. Dlatego chciałabym w kolejnej kadencji stworzyć start-upy dla młodych ludzi - proponuje radna.
O miejsce w radzie miasta stara się również Maciej Kułak. Kandydat chce, aby w mieście powstało nowoczesne muzeum, a konkretniej miejsce, w którym będzie prezentowana miejscowa kultura.
- Chciałbym stworzyć w Białymstoku kolejne muzeum - muzeum ziemi białostockiej, gdzie będzie zakorzeniony język esperanto, będzie nasza ludowość. Chodzi mi o muzeum nowoczesne, multimedialne - dodaje Kułak.
Inne pomysły radnego to park dla psów oraz pomoc lokalnym taksówkarzom.
CZYTAJ: Większa troska o dzieci, seniorów i psy. Co jeszcze planuje Trzecia Droga?
KWW Spoza Sitwy alarmuje: w naszym mieście ma miejsce niepokojące zjawisko
Kandydaci KWW Spoza Sitwy do rady miasta uważają, że w przeciągu ostatnich lat mamy do czynienia z niepokojącym zjawiskiem. Są zdania, że firmy deweloperskie od wielu lat wykupują tereny przemysłowe w Białymstoku. I dodają, że w miejscu wykupionych terenów są budowane bloki mieszkalne.
- Firmy deweloperskie wykupują tereny przemysłowe. Jak się okazuje, był kiedyś zakład na Trawiastej, który produkował uchwyty. Teraz go nie ma, ponieważ firma deweloperska wykupiła teren, a w miejscu zakładu postawiła bloki. Taki sam los spotkał Chłodnię Białystok. Zakład został wyburzony. To samo stało się z firmą Instal przy ulicy Składowej - teraz nie ma już zakładu, ale są za to bloki - wyliczał podczas poniedziałkowego (18.03) spotkania Krzysztof Krasowski.
Kandydaci do rady miasta mają plan, jak krok po kroku naprawić zaistniałą sytuację. Uważają, że na początku należy zaplanować, gdzie powinny powstać nowe tereny do inwestycji. Podkreślają także, że Białystok jest właścicielem dużej ilości gruntów.
- Miasto najpierw musi się zdecydować, w których miejscach ma powstać przemysł. Potem musi uzbroić te tereny - czyli doprowadzić media, zrobić drogi dojazdowe, pobudować chodniki i ścieżki rowerowe. Należy zadbać o całą infrastrukturę - mówił Krasowski.
WIĘCEJ INFORMACJI: Miasto traci tereny przemysłowe. KWW Spoza Sitwy alarmuje
Trzecia Droga mówi: szkoła jest OK!
Czwartkową (21 marca) konferencję zorganizowali kandydaci Trzeciej Drogi z okręgu 2. Przedstawili swoje wizje i plany na przyszłość miasta.
- Dziś mamy pierwszy dzień wiosny, ale też Międzynarodowy Dzień Osób z Zespołem Downa. Będąc w radzie miasta, chciałabym nawiązać współpracę ze stowarzyszeniami, fundacjami, które pomogłyby nam edukować społeczeństwo w imię równości, różnorodności. Edukacja daje nam zrozumienie. Edukacja daje wiedzę, która pozwala nam istnieć wśród inności - przekonywała podczas spotkania.
Dorota Sawicka, kandydatka na radną podzieliła się swoimi pomysłami na zmiany w szkołach.
- Nasze hasło to "Szkoła jest OK". Chcemy zmieniać białostockie szkoły małymi krokami. Na początek 15 minut, bo 15 minut czyni różnicę. Chcemy, by lekcje rozpoczynały się kwadrans po godzinie 8. By autobusy były luźniejsze, byśmy nie stali w korkach, by uczniowie byli nieco bardziej obudzeni - podkreślała.
Kandydujący do rady Jakub Waszczuk przedstawił swoje pomysły na zmiany, które pomogą uczniom sprawnie poruszać się w świecie biznesu i innowacji. Zależy mu także, aby stworzyć jednostkę w urzędzie miasta z dyżurującymi wykwalifikowanymi doradcami, którzy będą doradzać w kwestii pomysłu na biznes.
Głos zabrała również Ewa Anna Grzegorczyk. Kandydatka chciałaby, aby zwracano większą uwagę na kondycję psychiczną dzieci i młodzieży.
WIĘCEJ INFORMACJI: Trzecia Droga chce uzdrawiać system edukacji
Tadeusz Truskolaski obiecuje powrót nocnych autobusów
Prezydent Tadeusz Truskolaski - podczas prezentacji nowo zakupionych pięciu autobusach Solaris - zapowiedział ponowne uruchomienie nocnych linii.
- Dzięki zakupowi tych autobusów są lepsze możliwości do uruchomienia komunikacji nocnej, co chcemy zrobić od 1 maja, czyli w 20-lecie wejścia Polski do Unii Europejskiej - mówił prezydent i dodawał: - Będzie to program pilotażowy. Jeżeli białostoczanie będą nimi zainteresowani, to komunikacja zostanie z nami na dłużej.
Nie ma jeszcze szczegółów, ale prawdopodobnie będzie ona funkcjonowała na tych samych zasadach, co wcześniej - nocą z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę.
WIĘCEJ INFORMACJI: Wracają autobusy nocne w Białymstoku. Od kiedy?
Dębowski pod wrażeniem białostoczanek
Okazuje się, że ubiegający się o fotel prezydenta miasta Henryk Dębowski nie ma wątpliwości, że w Białymstoku mieszkają silne i niezależne kobiety. Planuje nawet, jeśli wygra wybory, powołanie stanowiska "ambasadorki kobiecych spraw" w urzędzie miejskim.
- Tutaj są najpiękniejsze kobiety w całej Polsce. Co za tym idzie - jeżeli zostanę Prezydentem Białegostoku moim pierwszym zastępcą będzie właśnie kobieta - podkreślał. - Będzie to wybór samych kobiet. To właśnie one zadecydują, która z pań będzie reprezentowała wszystkie środowiska kobiet na fotelu wiceprezydenta - mówił podczas spotkania na mostku przy parku Branickich.
WIĘCEJ INFORMACJI: Henryk Dębowski: Białystok stać na wiceprezydentkę. Kto nią zostanie?
24@bialystokonline.pl