Zmarły w katastrofie smoleńskiej białostoczanina, wicemarszałek sejmu Krzysztof Putra został partonem jednego z najbardziej prestiżowych rond w Białymstoku. Miejsce u zbiegu ulic Generała Stanisława Maczka, Generała Władysława Andersa i alei Tysiąclecia Państwa Polskiego będzie nosić jego imię. Taką decyzję, zdecydowaną większością głosów, podjęli na marcowym posiedzeniu białostoccy radni.
Niespełna miesiąc po głosowaniu rondo zostanie oficjalnie nazwane.
Według informacji przekazanych w piątek (13.04) przez prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, nastąpi to 21 kwietnia. Uroczystości przy tej okazji jednak nie będzie. Zgodnie z życzeniem rodziny - odsłonięcie tabliczki z nazwiskiem tragicznie zmarłego polityka odbędzie się w skromnej oprawie.
Krzysztof Putra pochodził z Suwalszczyzny. Dorosłe życie związał z Białymstokiem. Tu, od 1980 r., działał w "Solidarności". Od 1989 r. nieprzerwanie działał w parlamencie bądź w samorządzie lokalnym. Syn Krzysztofa Putry - Sebastian - zasiada od początku tej kadencji w radzie miejskiej Białegostoku.
Przeczytaj także:
W Białymstoku będzie rondo imienia Krzysztofa Putry