Suwałki przymierzają się do budowy małego lotniska lokalnego. Na utwardzonym pasie startowym mogłyby lądować samoloty przewożące do 50 pasażerów. To podobna inwestycja do tej, jaką planują władze Białegostoku na Krywlanach.
Władze Suwałk chciałyby utwardzić pas startowy nieopodal istniejącego lotniska sportowego. Grunty te należą jednak do skarbu państwa. Dlatego pojawił się pomysł, by zamienić je za tereny miejskie. Możliwość takiej zamiany wojewoda podlaski konsultował z Ministerstwem Obrony Narodowej. MON właśnie poinformowało, że nie przewiduje wykorzystania ich na cele obronności i bezpieczeństwa państwa. Nie stwierdzono możliwości ich współużytkowania ani przejęcia przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej.
W związku ze stanowiskiem MON wojewoda podlaski może wydać zgodę na zamianę nieruchomości. Na jej podstawie prezydent Suwałk dokona zamiany nieruchomości w formie aktu notarialnego. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, aby otrzymać pozwolenie na budowę, należy jeszcze uzyskać zezwolenie Państwowego Urzędu Lotnictwa Cywilnego, dlatego przed wydaniem zarządzenia wyrażającego zgodę na zamianę wojewoda podlaski wystąpił do prezydenta Suwałk o uzupełnienie wniosku o niniejsze zezwolenie.
Suwalski samorząd chce wybudować pas startowy o długości 1320 m i infrastrukturę portu lotniczego. Inwestycja będzie kosztować 13,5 mln zł.
ewelina.s@bialystokonline.pl