Za opracowanie projektu i budowę toru będzie odpowiadała firma Gardenia Sport Sp. z o.o.
- 3 sierpnia został rozstrzygnięty przetarg, kolejnym krokiem będzie podpisanie umowy z wykonawcą. Następnie wyłoniona w przetargu firma zajmie się w pierwszej kolejności przygotowaniem dokumentacji projektowej i uzyskaniem wymaganych zezwoleń - szczegóły podaje Kamila Busłowska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Wyłoniony w przetargu wykonawca zagospodaruje teren na Krywlanach, tuż obok niewielkiego, trawiastego lotniska. Jest to miejsce położone z dala od zabudowań mieszkalnych, więc tor nie będzie przeszkadzał mieszkańcom.
Część działki, gdzie obiekt zostanie zbudowany, jest obecnie nieużytkiem, zarośniętym typowo łąkowymi roślinami oraz młodymi samosiejkami różnych drzew i krzewów. Tor ma być tak poprowadzony, aby dostosować go do ukształtowania terenu i nie wycinać drzew.
Treningowy obiekt będzie miał asfaltową nawierzchnię, długość około 1330 m i szerokość 10 m. Planuje się na nim zakręty, pętlę i rondo o szerokości 12 m.
Tor Wschodzący Białystok to jeden z najpopularniejszych projektów wytypowanych do realizacji w ramach Budżetu Partycypacyjnego 2015. Zagłosowało na niego ponad 3,5 tys. mieszkańców.
Niestety realizacja inwestycji przeciągała się. Chodziło zwłaszcza o usunięcie drzew w miejscu, gdzie miał powstać. Gdy podliczono, ile ich będzie, okazało się, że koszt wycinki przekroczy wartość całego projektu. Dlatego, w porozumieniu z wnioskodawcą, koncepcję toru zmodyfikowano. Zmieniono jego nawierzchnię, zrezygnowano z parkingu i oświetlenia. By przygotować inwestycję, przedstawiciele magistratu jeździli do Olsztyna, sprawdzając, jak tam funkcjonuje podobny obiekt.
Jak informowała Kamila Busłowska, na razie jest jeszcze za wcześnie, aby określić początek prac budowlanych. Wiadomo natomiast, że wybrany wykonawca ma zakończyć budowę toru na Krywlanach w połowie grudnia.
Inwestycja będzie kosztować 2,49 mln zł.
ewelina.s@bialystokonline.pl