Do żadnej partii należeć nie chce
Nie należy do żadnej partii – i jak sam mówi – należeć nie chce. Kandyduje na radnego, by poprawić bezpieczeństwo w Białymstoku uważa, że "jest wiele do zrobienia". Chce też skupić się na lokalnym sporcie. Mowa o Cezarym Łaskim.
- Ukończyłem 3 uczelnie: Uniwersytet Warszawski, AWF Gdańsk i AWF Wrocław. Jestem nauczycielem akademickim w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego i Turystyki oraz trenerem, koordynatorem do spraw młodzieży w klubie Hetman – przedstawia się kandydat na radnego. - Chciałbym zająć się sprawami, które nurtują naszą dzielnicę – osiedle Młodych. Przede wszystkim stawiam na bezpieczeństwo – dodaje.
Kandydat opowiada o swojej walce z władzami odnośnie ul. Ślusarskiej, gdzie płot zasłania widoczność, przez co bardzo łatwo o wypadek.
- Myśmy robili tu badania, prosiłem policję, straż, radnych – w ogóle bez odzewu – skarży się Łaski. - Po opadach tutejsze domy zalewa woda. Tylko dzięki komitetowi osiedlowemu podnieśliśmy chodniki i trochę udrożniono rury – dodaje.
Przypomina też o niedawnym – tragicznym zdarzeniu przy ul. Hetmańskiej. Jest tu niezabezpieczone przejście.
- Tu zginęła niedawno nasza sąsiadka i niedługo dojdzie do kolejnej tragedii. To przejście jest niezabezpieczone. Następnie – wyjazd z Auchan w kierunku tunelu. Samochody wjeżdżają nie na buspas, a na drugi pas. Tu jest źle ustawione światło i też był wypadek 2 miesiące temu. Doszło do czołowego zderzenia. Też nikt nie zwraca na to uwagi – dziwi się kandydat na radnego.
Kandydat wymienia jeszcze wiele takich niebezpiecznych punktów znajdujących się nieopodal jego miejsca zamieszkania. Planuje jednak zająć się też innymi rejonami miasta m.in. Starosielcami, Zielonymi Wzgórzami czy Słonecznym Stokiem, gdzie, jak twierdzi, jest też wiele różnych problemów. Będzie rozmawiał z mieszkańcami tych osiedli i pytał ich o to, co jest niepokojące i trzeba zmienić.
- Ja jestem przedstawicielem tych ludzi. Ja nie należę do żadnej partii i nie chcę należeć. Nasz ruch jest typowo społeczny i walczy z różnymi patologiami - mówi Łaski.
W sporcie też jest wiele do zrobienia
Łaski zapowiada też, że będzie dążyć do wybudowania hali przy szkole nr 29.
- To jedyne osiedle, gdzie nie ma hali sportowej. Tu by się spotykała społeczność. Dzieci teraz stoją pod blokami, palą papierosy, bo nie mają się czym zająć – żali się kandydat na radnego.
Będzie też dążył do tego, by kłaść większy nacisk na sport, na zachęcanie do aktywności społecznej, tworzenie klubów sportowych.
- Jeśli chcemy mieć jakieś wyniki, a województwo podlaskie jest zdrowym regionem, to trzeba inwestować - wyjaśnia. - Nie może być też klas sportowych bez klubów sportowych. Musi być jakiś efekt. Wtedy to ma jakiś cel.
justyna.f@bialystokonline.pl