Przebudowa zabytkowego obiektu w barokowym kompleksie pałacu Branickich jest paląca. Budynek jest zniszczony, niedostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, daleko mu do standardów europejskich. O jego remoncie mówi się już od dawna, ale choć działa w nim jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich galerii sztuki współczesnej, miastu zawsze brakuje pieniędzy.
Na razie prowadzone są formalne przygotowania do rozpoczęcia modernizacji - jest już administracyjna decyzja ustalająca lokalizację inwestycji celu publicznego. Planowana w oparciu o nią modernizacja ma objąć przebudowę pomieszczeń wc z dostosowaniem ich dla niepełnosprawnych, budowę kominów wentylacji grawitacyjnej związanych z przebudową pomieszczeń i likwidację zewnętrznych urządzeń wentylacji mechanicznej. W ramach tego etapu prac ma być przebudowany i nadbudowany mur oporowy oraz zmieniona nawierzchnia tarasu przyległego do budynku od strony ul. Mickiewicza. Ponadto ma powstać zewnętrzny terminal-gablota, na potrzeby prezentacji multimedialnych. Roboty obejmą również budowę niezbędnej infrastruktury towarzyszącej.
Remont dziedzińca Arsenału zaczął się w ubiegłym roku, ale ze względu na odnalezione pod ziemią archeologiczne pozostałości (m.in. ślady po XVI-wiecznych zabudowaniach i murowany kanał) prace czasowo wstrzymano. W tym roku roboty mają być ukończone, na pewno też zostanie wykonana wymiana dachu. Na razie trudno powiedzieć kiedy miałby ruszy remont wnętrza i muru oporowego.