Urząd statystyczny w Białymstoku porównał ostatnie trzy lata. Okazuje się, że w okresie 2013-2016 przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w woj. podlaskim wzrosło. W 2013 r. w tym sektorze pracowało prawie 87,5 tys. osób, natomiast w obecnym roku mówimy już o 100 tys. pracowników.
Do sektora przedsiębiorstw urząd zalicza takie branże jak górnictwo i wydobywanie, przetwórstwo przemysłowe, wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorąca wodę oraz dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja.
Właśnie w tych sekcjach w 2013 r. pracowało nieco ponad 46 tys. osób, zaś w 2016 r. zatrudnienie znalazło tu prawie 49 tys. osób. Natomiast biorąc pod uwagę pracę w budownictwie w latach 2013 i 2016, okazuje się, że w tej branży nastąpił spadek zatrudnienia o 222 osoby.
Tymczasem w handlu i naprawie pojazdów samochodowych widzimy niewielki wzrost: 2013 r. - 23 221 pracowników, a w 2016 już 23 734. O największym zwielokrotnieniu możemy mówić w kontekście transportu i gospodarki magazynowej – właśnie tu do pracy przyjęto 744 osoby.
Należy zauważyć również, że w porównaniu do 2013 r. w sektorze przedsiębiorstw wzrosło także przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto i aktualnie wynosi ono 3 532 zł.
Wzrost wysokości pensji zauważalny jest zarówno w przemyśle, jak i budownictwie, handlu czy transporcie. W 2013 r. w handlu zarabiało się 2 800 zł brutto, teraz – 3 179 zł brutto. Podobnie jest w transporcie, gdzie 3 lata temu wynagrodzenie wynosiło 2 981 zł brutto, a w tym roku jest to już 3 204 zł brutto.
Niestety wzrosły też ceny detaliczne artykułów żywnościowych, takich jak np. mleko. W 2013 r. za litr mleka o zawartości tłuszczu 3-3,5% płaciliśmy 2,77 zł, w tym roku kosztuje ono 2,91 zł. Tańsze są za to chleb pszenno-żytni, biały cukier czy mięso wieprzowe z kością.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
