Nie ma jednak obaw, że publiczność, czyli 2-6 latkowie (choć zapraszamy wszystkie dzieci do 102 lat!), zajmą się głównie objadaniem drzewek z cukierków. Przewidziana jest dla nich bardzo ważna rola do odegrania. Przed spektaklem przedszkolaki zostaną do niej przygotowani przez studentów Akademii Muzycznej w Białymstoku.
Każdy mały widz wyposażony będzie w jakiś instrument perkusyjny z edukacyjnego zestawu: trójkąt, marakas, kastaniet, janczary, grzechotkę lub bębenek i zagra w przedstawieniu: szum drzew, odgłosy zwierząt czy skrzypienie drzwi.
Wedle reżyserskiego zamysłu ma to być spektakl interaktywny, który wprowadzi najmłodszych widzów w świat opery i instrumentarium, zapozna ich z dziwnie brzmiącymi nazwami, oswoi z dźwiękami, ośmieli do wejścia na scenę i przyszłego, aktywnego uczestnictwa w sztuce.
Zjawiskowa scenografia "Jasia i Małgosi" zaprojektowana przez Małgorzatę Szostakowską: drzewa w kształcie trąb, domek czarownicy to piernikowy kontrabas – wciągnie widzów od 2 do 102 lat w magiczny świat baśni. Pod stopami Jasia i Małgosi rozkwitną leśne kwiaty, po trawie przemykać będą małe zwierzątka: lis, sowa, królik. W łosich łopatach – za zwierzęta te przebrana jest orkiestra – uwiją gniazda ptaszki. Całość emanuje kolorami, ciepłem, pogodą.
Bo jak to w bajce – wszystko skończy się dobrze, nawet czarownica okaże się poczciwą kobietą, która chciała tylko trochę postraszyć łasujące dzieci.
W obsadzie wystąpią artyści Opery. W rolę Małgosi wcieli się Hanna Różankiewicz i Monika Mączewska, jako Jaś wystąpi Justyna Rożko. Tatę i wilka zagra Wojciech Schabowski, zaś mamę i czarownicę Andrzej Danieluk. Oprawę muzyczną stworzy siedmioosobowy zespół z operowej orkiestry.
Najbliższe spektakle w czwartek i piątek. Premierę prasową bajki zaplanowano na sobotę, 12 stycznia o godz. 16. Później można ją oglądać 13, 15, 18, 23 i 24 stycznia.
Sprawdź: Repertuar OiFP
anna.d@bialystokonline.pl