Aż 4 premiery wchodzą na ekrany kin Helios w piątek (25.09). Wśród nich jest polska produkcja "Jak najdalej stąd" Piotra Domalewskiego.
Zofia Stafiej w filmie "Jak najdalej stąd"
"Jak najdalej stąd"
"Jak najdalej stąd" Piotra Domalewskiego, podobnie jak debiut reżysera, "Cicha noc", to słodko-gorzka analiza poplątanych relacji rodzinnych. Ola to zbuntowana nastolatka, która marzy o własnym samochodzie i większej życiowej samodzielności. Niespodziewane i tragiczne wiadomości z Irlandii, gdzie od lat pracuje jej ojciec sprawiają, że wyrusza sama w daleką podróż. Los przeznacza jej nie lada wyzwanie - w imieniu rodziny ma sprowadzić ciało zmarłego do Polski. W filmie, poza fantastyczną i debiutującą na wielkim ekranie Zofią Stafiej, zobaczymy m.in. Arkadiusza Jakubika, Tomasza Ziętka i Kingę Preis. Autorem zdjęć jest zdobywca czterech Orłów Piotr Sobociński jr, a muzykę skomponowała Hania Rani.
Kolejne premiery w Heliosach to: "Greenland", "Tarapaty 2" i "Wojtyła. Śledztwo".
"Greenland"
Naukowcy odkrywają, że fragmenty komety uderzą w Ziemię w ciągu kilku dni i prawdopodobnie spowodują wymarcie ludzkości. Jedyną nadzieją na przeżycie jest schronienie się w grupie bunkrów na Grenlandii.
"Tarapaty 2"
Kiedy z Muzeum Narodowego w Poznaniu znika perła kolekcji - "Plaża w Pourville" Claude'a Moneta, a o kradzież zostaje fałszywie oskarżona ciotka Julki - dzieci muszą odnaleźć obraz i odkryć tożsamość prawdziwego złodzieja. Zgrany duet rozpoczyna śledztwo, ale na horyzoncie pojawia się Felka, zwariowana 12-latka, a razem z nią kłopoty. Opowieść o zazdrości i zaufaniu przeplata się z rozwiązywaniem zagadki kryminalnej. "Tarapaty 2" to historia dla całej rodziny, która mówi o tym, że nie da się uwierzyć w przyjaciela, dopóki nie uwierzy się w siebie. A także o tym, że przyjaźń wystawiona na próbę może stać się jeszcze mocniejsza. "Tarapaty 2" to kontynuacja familijnego hitu sprzed 3 lat.
"Wojtyła. Śledztwo"
To pełnometrażowy dokument hiszpańskich twórców filmu "Tajemnica Ojca Pio" przygotowany w związku z 100. rocznicą urodzin św. Jana Pawła II (18 maja 2020). Nikt nie był fotografowany, nagrywany czy filmowany tak często jak on. Nikt wcześniej nie spotkał się z przeszło miliardem ludzi... Karol Wojtyła to prawdopodobnie najbardziej publiczna postać w historii. Czy możliwe jest, by powszechnej świadomości umknęło coś, co kryje się za jego publicznym wizerunkiem?
Reżyser José María Zavala ma osobiste powody, by zmierzyć się tym razem z wielką postacią papieża Polaka. W 1981 roku - o czym dowiadujemy się z filmu - jego ojciec poświęcił życie za Jana Pawła II. Zavala w zaskakujący i oryginalny sposób podchodzi do życia Karola Wojtyły. Tam, gdzie wszyscy biografowie kończą swoje dzieła - w momencie śmierci bohatera - on rozpoczyna jeszcze ciekawszą opowieść. Przesłuchuje świadków, których historie odkrywają siłę wstawiennictwa świętego papieża: mężczyznę, którego matka chciała zabić, dziewczynę będącą już "po tamtej stronie" czy niedoszłą samobójczynię, którą przed skokiem z wysokości powstrzymała... ręka Jana Pawła II.
"Niedosyt"
Ten film ma premierę w kinie Forum. Pełnometrażowy debiut Carlo Mirabelli-Davisa to niezwykłe połączenie społecznego dramatu i psychologicznego thrillera, w którym nawiązania do Dziecka Rosemary służą za paliwo dla historii emancypacyjnej.
Film miał swoją premierą na nowojorskim Tribeca Film Festival i wyruszył w imponująca trasę festiwalową, wybrany przez Indiewire jako jeden z najpoważniejszych kandydatów do przyszłorocznych Oscarów.
Na ekranie, oprócz magnetycznej Haley Bennett ("Dziewczyna z pociągu", "Prosto w serce"), występują też Elizabeth Marvel ("House of Cards", "Homeland") czy Denis O'Hare ("Wielkie kłamstewka", "Dallas Buyers Club").
Hunter (Haley Bennett) pozornie ma wszystko - przystojnego męża, wielki i piękny dom, ekstremalnie bogatych teściów i wyniki badań jednoznacznie wskazujące na to, że w jej ciele zaczyna rozwijać się dziecko. Im bardziej jednak rodzina stara się kontrolować życie dziewczyny, tym większa jest jej potrzeba, by połykać przedmioty, których nikt inny nie uznałby za jadalne: takich jak szklane kulki, pinezki czy znalezione w zakamarkach domu figurki. Czy przypadłość Hunter to po prostu choroba, czy może raczej efekt traum i sposób na wyrażenie własnych potrzeb?
Repertuar kin
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl