4 tys. placówek w Polsce już korzysta
Obecnie trwa wdrażanie e-skierowań w postaci elektronicznej. Taka forma jest coraz bardziej powszechna. W Polsce ponad 4 tys. placówek wydaje e-skierowania. Dotychczas wystawiono ich w sumie ok. 280 tys.
W samym czerwcu br. pierwszy raz z tej formy skorzystało 2 tys. lekarzy. Najstarszy z nich ma 90 lat, najmłodszy 25. Także pomysł skierowany jest do wszystkich grup wiekowych. Ponadto e-skierowania ułatwiają im pracę, ponieważ dane pacjenta są automatycznie przepisywane, nie muszą ich powielać na kartkach, więc oszczędzają czas oraz nie marnują papieru.
Szacuje się, że dziennie w Polsce lekarze wystawiają już blisko 10 tys. elektronicznych skierowań.
30 tys. zł premii dla poradni
Od 1 lipca br. Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) razem z Ministerstwem Zdrowia, uruchomili system premii finansowych dla placówek, które odejdą od tradycyjnych skierowań, a przejdą na te elektroniczne.
– W ostatnich miesiącach obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania e-skierowaniem. Chcemy ten trend umacniać, dlatego wspólnie z Ministerstwem Zdrowia i Narodowym Funduszem Zdrowia przygotowaliśmy wsparcie finansowe dla podmiotów leczniczych i lekarzy wystawiających i realizujących e-skierowania – mówi Agnieszka Kister, dyrektor Centrum e-Zdrowia.
Świadczeniodawca Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) może liczyć na premię w wysokości do 4,4 tys. zł miesięcznie – jeśli w lipcu br. przyjmie 5 tys. pacjentów i wystawi e-skierowania dla ponad 90% osób.
Jeśli chodzi o świadczeniodawców Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej (AOS) – mogą oni liczyć na premie do 30 tys. zł miesięcznie. Muszą jednak udzielać świadczeń w 15 poradniach specjalistycznych, a w samym lipcu br. udzielić świadczeń na kwotę powyżej 800 tys. zł. Ponadto muszą wystawiać e-skierowania dla minimum 30% pacjentów.
Jak działa e-skierowanie?
E-skierowanie ma na celu ułatwiać funkcjonowanie placówek. Lekarz je wystawia w systemie informatycznym, a my na e-mail lub SMS dostaniemy 4-cyfrowy kod. Musimy jednak posiadać Internetowe Konto Pacjenta, na które można się zalogować np. Profilem Zaufanym lub e-dowodem.
Następnie dzwonimy do danego specjalisty i podajemy mu indywidualny kod wraz z naszym nr PESEL – wówczas jesteśmy już skierowani i umówieni na wizytę, bez wychodzenia z domu. Dzięki temu nie obowiązuję nas – jak dotychczas – 14-dniowy termin na dostarczenie skierowania do placówki.
Choć oczywiście, można również osobiście to zrobić – w wielu placówkach jest już czytnik kodów kreskowych, który należy pokazać z ekranu telefonu.
Jeśli nie mamy konta internetowego, wówczas dostaniemy wydruk papierowy. Są one dostępne tylko do 8 stycznia 2021 roku. Do tego czasu trwa okres przejściowy, później już tylko e-skierowania będą obowiązywać.
24@bialystokonline.pl