Jagiellonia po pucharowej wpadce się nie podniosła. Żółto-Czerwoni znów przegrali

2022.10.15 19:38
Duma Podlasia rozegrała kolejny słaby mecz w tym tygodniu. W środę (12.10) Żółto-Czerwoni polegli z III-ligową Lechią Zielona Góra, a w sobotę (15.10) białostoczanie zasłużenie przegrali z Wartą Poznań.
Jagiellonia po pucharowej wpadce się nie podniosła. Żółto-Czerwoni znów przegrali
Fot: Grzegorz Chuczun

Pucharowa klęska Jagi nie pobudziła

Tylko jednej zmiany dokonał w wyjściowym składzie Maciej Stolarczyk w porównaniu do zestawienia wytypowanego na ostatnią ligową potyczkę z Wisłą Płock. W Grodzisku Wielkopolskim zamiast Miłosza Matysika, który niezbyt dobrze spisał się zwłaszcza w pucharowym starciu z Lechią Zielona Góra, zobaczyliśmy na murawie Bartłomieja Wdowika.

W początkowej fazie spotkania częściej przy futbolówce utrzymywali się zawodnicy Jagiellonii, ale pierwszy strzał oddali piłkarze Warty. Uderzenie głową po centrze z rzutu rożnego nie było jednak najlepsze, dlatego grę od własnej bramki rozpoczął Zlatan Alomerović.

Ogólnie rzecz biorąc, rywalizacja Dumy Podlasia z poznańskim zespołem długo nie porywała, aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że z czasem to gospodarze przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i to głównie oni demonstrowali składne akcje. W 18. minucie celnie strzelał Miguel Luis, lecz pewnie między słupkami zachował się golkiper Jagiellonii, po czym w końcu odpowiedzieli Żółto-Czerwoni. Z kontrą ruszył Fedor Cernych, który następnie zagrał piłkę wzdłuż pola karnego do Marca Guala. Niestety ten zbyt długo zwlekał z uderzeniem, w efekcie czego defensywa gospodarzy zdążyła się pozbierać i próba Hiszpana została zablokowana.

Później ten sam zawodnik z bliska trafił w bramkarza Warty, a po drugiej stronie boiska tuż obok słupka futbolówkę posłał Destan. Ostatecznie w pierwszej połowie gole więc nie padły, choć okazje ku temu, mimo że nie jakieś stuprocentowe, były. Z dobrej pozycji, będąc na 18. metrze, strzał wprost w Lisa oddał bowiem Jesus Imaz, a gospodarze wykonali dośrodkowanie, po którym nastąpiło nieporozumienie między Alomeroviciem a Tiru. Na szczęście piłka nie leciała w światło bramki, dlatego podopieczni Dawida Szulczka nie mieli powodu do zademonstrowania wybuchu radości.

Marazm Jagiellonii trwa

Po zmianie stron mecz nadal nie zachwycał, ale w 64. minucie futbolówka w końcu znalazła się w siatce. Gola zdobyła Warta, a konkretnie uczynił to Dimitrios Stavropoulos. Grek celnie przymierzył z okolic 3. metra po tym, jak piłkę głową dobrze zgrał Grzesik. Po chwili poznaniacy mogli w zasadzie prowadzić nawet 2:0, ale do podwyższenia rezultatu nie doszło, gdyż strzał Kajetana Szmyta świetnie wybronił Zlatan Alomerović. W każdym razie białostoczanie wyglądali słabo - jakby cały czas mieli w głowach wydarzenia z Zielonej Góry - i nic nie wskazywało na to, by Żółto-Czerwoni mieli wywieźć z Grodziska Wielkopolskiego jakieś punkty. Zwłaszcza, że to rywale nadal atakowali groźniej. Po sprytnie rozegranym stałym fragmencie gry minimalnie chybił Żurawski, a następnie wybornej szansy nie wykorzystał Kopczyński. Zawodnik gospodarzy z 13. metra posłał piłkę po ziemi prosto w Alomerovicia.

Może więc w samej końcówce Jagiellończycy rzucili się do rozpaczliwej ofensywy? Otóż nie. Ekipa trenowana przez Macieja Stolarczyka była kompletnie bezradna i w Grodzisku Wielkopolskim przegrała w pełni zasłużenie. Na domiar złego nie 0:1, a 0:2, ponieważ w doliczonym czasie zmagań sytuację sam na sam z golkiperem Żółto-Czerwonych wykorzystał Maciej Żurawski. Wspomniany wynik stawia Dumę Podlasia w jeszcze gorszym świetle, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Warta ostatni raz domowy mecz wygrała… 10 kwietnia.

Warta Poznań - Jagiellonia Białystok 2:0 (0:0)
Bramki: Dimitris Stavropoulos 64, Maciej Żurawski 90+2

Warta Poznań: Adrian Lis (60' Jędrzej Grobelny) - Jan Grzesik, Dimitris Stavropoulos, Dawid Szymonowicz, Robert Ivanov, Konrad Matuszewski - Enis Destan (46' Kajetan Szmyt), Michał Kopczyński (90' Niilo Maenpaa), Mateusz Kupczak, Miguel Luis (77' Maciej Żurawski) - Adam Zrelak

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerović - Bartłomiej Wdowik (85' Wojciech Łaski), Bogdan Tiru, Israel Puerto, Bojan Nastić, Jakub Lewicki (90' Bartosz Bida) - Jesus Imaz, Taras Romanczuk (90' Martin Pospisil), Nene, Fedor Cernych - Marc Gual (85' Juan Camara)

Żółte kartki: Enis Destan, Jan Grzesik, Dawid Szymonowicz (Warta Poznań) oraz Bogdan Tiru, Fedor Cernych (Jagiellonia Białystok).

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1663 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39