Jaga stała się średniakiem
Sezon 2016/2017 - wicemistrzostwo, rozgrywki 2017/2018 - wicemistrzostwo, batalia 2018/2019 dopiero 5. pozycja w tabeli, ale za to finał Pucharu Polski. Za Jagiellonią Białystok są więc lata bardzo tłuste i pełne dobrych wyników, które wcześniej rzadko miały miejsce, dlatego nic dziwnego, że spadek formy w trwających zmaganiach PKO Ekstraklasy jest dla wszystkich kibiców podlaskiego zespołu sporym szokiem. Jeszcze niedawno Żółto-Czerwoni - razem z warszawską Legią - byli poza zasięgiem reszty krajowych klubów, a teraz ekipa z północno-wschodniej Polski musi nawet drżeć o to, by dostać się do grupy mistrzowskiej.
Mało tego, na zbliżające się 100-lecie klubu białostoccy fani marzyli o wygraniu ligi, tymczasem po 20 kolejkach zmagań Jagiellonia jest bliżej spadku niż złotego medalu za triumf w PKO Ekstraklasie. Do aktualnego lidera tabeli, czyli Legii, Żółto-Czerwoni tracą aż 9 punktów, natomiast przewaga Dumy Podlasia nad pierwszą lokatą oznaczającą osunięcie się szczebel niżej to zaledwie 8 oczek.
Następcą Mamrota kontrowersyjny szkoleniowiec z Czech?
Za słabsze rezultaty utratą stanowiska trenera zapłacił Ireneusz Mamrot, dlatego świąteczno-noworoczny czas jest dla Cezarego Kuleszy bardzo intensywny. Prezes Jagi musi bowiem jak najszybciej znaleźć odpowiedniego zastępcę, gdyż przygotowania do wiosennej części zmagań startują już w pierwszej połowie stycznia.
Jak informuje Przegląd Sportowy, w tej chwili najpoważniejszym kandydatem do objęcia funkcji szkoleniowca białostockiego zespołu jest Radoslav Latal. Czech ma w Polsce swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ci pierwsi pamiętają, że 49-latek sięgnął z Piastem Gliwice po wicemistrzostwo, natomiast drudzy - całkiem słusznie - zaznaczają, że wspomniany trener nie bardzo potrafi dogadywać się z piłkarzami i zarządem. Przygoda Latala na Śląsku okupiona była wieloma konfliktami, a i w innych klubach - tych spoza Polski - Czech często wchodził w różnego rodzaju spory. Krótko mówiąc, piłkarze raczej nie mieli chęci stawać za nim murem.
Czy zatem znany z rządów twardej ręki Latal poradzi sobie w mocno zżytej szatni białostockiej drużyny i będzie potrafił przekonać Jagiellończyków do swojej filozofii gry? O tym być może przekonamy się już za kilka tygodni. Być może, bo to, że były trener Piasta obejmie Jagę wcale nie jest przesądzone. Czech ma bowiem cały czas ważną umowę z Sigmą Ołomuniec, która to w rodzimej lidze plasuje się na 10. miejscu w tabeli (bilans 5 zwycięstw, 10 remisów i 5 porażek).
rafal.zuk@bialystokonline.pl