25 lipca ruszył nowy program MEN "Inwestycje w oświacie", w ramach którego placówki i szkoły niesamorządowe mogą otrzymać wsparcie na realizację różnych inwestycji. Dotychczas nie mogły one zostać objęte np. e-finansowaniem w ramach Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych – Polski Ład.
- Jest to pierwszy program skierowany do placówek niesamorządowych, warto, aby usłyszały o nim placówki w różnych częściach kraju – mówi wiceminister Dariusz Piontkowski. - Ministerstwo Edukacji w ramach kilku programów, które już realizuje, zdecydowało się także na wsparcie placówek niesamorządowych. Dzięki porozumieniu z premierem do rezerwy celowej zostało skierowane około 100 mln zł, które mogą być wydatkowane przez te placówki na zakup nieruchomości, remonty, doposażenie budynków do potrzeb szkół czy przedszkoli – dodaje.
Nabór wniosków w ramach nowego projektu potrwa do końca października, warto się jednak pospieszyć:
- Nabór ruszył w końcówce lipca i będzie trwał do końca października. Ci wszyscy, którzy chcieliby skorzystać z tego programu, powinni się raczej spieszyć, ponieważ z informacji, które mam od osób kierujących departamentem rozpatrującym te wnioski, będą one rozpatrywane w cyklu tygodniowym bądź dwutygoniowym i za kilka tygodni może się okazać, że tych wniosków jest tak dużo, że nie wszystkie placówki mogłyby z tego dofinansowania skorzystać. Stąd zachęcam wszystkie organy prowadzące, także z województwa podlaskiego, do składania takich wniosków – wyjaśnia Piontkowski.
Placówki, które chcą wziąć udział w programie muszą złożyć wniosek dostępny na stronie Ministerstwa Edukacji i Nauki. W dokumencie musi się znaleźć się informacja dotycząca tego, czego miałaby dotyczyć inwestycja, jaki jest jej kosztorys, jak wpłynie na funkcjonowanie danej placówki. Trzeba też poinformować, czy dana placówka korzystała dotychczas z dofinansowania i jaki będzie jej wkład własny. Na tej podstawie zapadnie decyzja, czy dotacja zostanie przyznana.
Nie ma określonej górnej granicy dotacji, jednak jak przyznaje Pionkowski 100 mln na cały kraj nie jest powalającą kwotą, dlatego nie należy się raczej spodziewać dofinansowań większych niż kilkuset tysięcy.
justyna.f@bialystokonline.pl
