Według ustaleń śledczych, oskarżony uczynił z przestępczego procederu stałe źródło dochodu, działając w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się fałszowaniem dokumentów oraz wykorzystywaniem fikcyjnych umów ubezpieczenia pojazdów.
Jak poinformował Rzecznik Prasowy Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, SSA Janusz Sulima, mężczyźnie zarzucono m.in. poświadczanie nieprawdy, oszustwa, fałszerstwa oraz pranie brudnych pieniędzy. W styczniu 2024 roku Sąd Okręgowy w Łomży wydał wyrok w tej sprawie. Oskarżony został uniewinniony od jednego z czternastu zarzucanych czynów, dotyczącego podrobienia umowy kupna uszkodzonego samochodu, która miała zostać użyta jako autentyczna.
Za pozostałe czyny sąd wymierzył mu karę łączną dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 350 stawek dziennych, przy czym wysokość jednej stawki ustalono na 50 złotych, co dało łączną kwotę 17 500 złotych.
Obrona oskarżonego nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła apelację, która teraz trafiła pod rozpatrzenie Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Kluczowym elementem sprawy jest ocena zasadności skazania za poszczególne zarzuty oraz wysokość wymierzonych kar.
Sprawa ta stanowi przykład działalności zorganizowanych grup przestępczych, które dzięki fałszerstwom, nadużyciom w systemie ubezpieczeń oraz praniu brudnych pieniędzy czerpią zyski kosztem firm ubezpieczeniowych i całego systemu gospodarczego. Rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego może być istotne zarówno w wymiarze sprawiedliwości, jak i w kształtowaniu polityki przeciwdziałania przestępczości gospodarczej w Polsce.
24@bialystokonline.pl