Postawiono zarzuty funkcjonariuszowi Straży Granicznej

2025.04.25 08:00
Funkcjonariusz Straży Granicznej z Nowego Dworu stanie przed sądem, oskarżony o umyślne potrącenie psa służbowym pojazdem. Do tragicznego zdarzenia doszło w sierpniu 2024 roku podczas wykonywania obowiązków służbowych w rejonie granicy państwowej. Prokuratura zarzuca mu znęcanie się nad zwierzęciem ze skutkiem śmiertelnym.
Postawiono zarzuty funkcjonariuszowi Straży Granicznej
Fot: POSG

Do Sądu Rejonowego w Sokółce trafił akt oskarżenia przeciwko Bartłomiejowi M., funkcjonariuszowi Placówki Straży Granicznej w Nowym Dworze, który według ustaleń prokuratury miał doprowadzić do śmierci psa poprzez celowe najechanie na niego służbowym pojazdem.

Jak poinformowała Prokurator Rejonowa w Sokółce, Ewa Nowicka-Sztachelska, śledztwo dotyczy zdarzenia, do którego doszło 16 sierpnia 2024 roku około godziny 6:20 w rejonie posterunku nr 7, w pobliżu znaku granicznego nr 594 (gmina Nowy Dwór). Bartłomiej M., wykonując obowiązki służbowe i kierując pojazdem Toyota Land Cruiser, miał świadomie przejechać psa nieustalonej rasy poruszającego się po drodze technicznej. Zwierzę zginęło na miejscu. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze skutkiem śmiertelnym, zgodnie z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt.

W trakcie przesłuchania podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiadania na pytania śledczych.

Opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego, sporządzona na potrzeby śledztwa, wykazała, że kierujący pojazdem nie podjął skutecznej próby uniknięcia potrącenia zwierzęcia. Według ekspertów, pies był widoczny z odległości około 100 metrów, a kierowca dysponował wystarczającym czasem i przestrzenią, by zatrzymać samochód. Biegły wskazał, że pojazd mógł zostać zatrzymany już po około 22 metrach w przypadku zastosowania hamowania awaryjnego. Nawet bez użycia głównego układu hamulcowego możliwe było całkowite zatrzymanie auta w odległości nieprzekraczającej 40 metrów.

Prokuratura ustaliła również, że kierowca, zbliżając się do psa, nieco zredukował prędkość – z około 35 km/h do 23 km/h – jednak nie wystarczająco, by zapobiec tragedii. Z opinii wynika, że manewr obronny, jakim byłoby dalsze wytracanie prędkości lub zatrzymanie pojazdu, był możliwy i uzasadniony w tej sytuacji.

22 kwietnia 2025 roku Prokuratura Rejonowa w Sokółce skierowała akt oskarżenia do sądu. Funkcjonariusz Bartłomiej M. został zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych do czasu zakończenia postępowania.

MW
24@bialystokonline.pl

Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39