Adrian Siemieniec po meczu z Cracovią: Mamy jeden punkt i musimy to zaakceptować

2025.02.24 09:50
Jagiellonia prowadziła z Cracovią 2:0, miała spotkanie pod pełną kontrolą, ale ostatecznie, po fantastycznym golu Fabiana Bzdyla i intensywnej końcówce z bramką van Burena, niedzielne (23.02) starcie zakończyło się remisem. Remisem, z którego trener mistrzów Polski nie może być zadowolony.
Adrian Siemieniec po meczu z Cracovią: Mamy jeden punkt i musimy to zaakceptować
Fot: Jagiellonia Białystok

Żółto-Czerwoni czują rozczarowanie

- Na początek chciałbym podziękować mojej drużynie za ten mecz oraz naszym kibicom za liczne przybycie i wsparcie. Cóż, czujemy teraz taki słodko-gorzki smak. Każdy widział przebieg spotkania. Do momentu straty pierwszej bramki mieliśmy pełną kontrolę i byliśmy zespołem lepszym na boisku. Mecz trwa jednak 90 minut, a gol, który padł w 73. minucie, zmienił wszystko. Prowadząc 2:0 na wyjeździe i kończąc mecz z rezultatem 2:2, to mimo tego, że oba zespoły mają po punkcie, to w jednym jest większe rozczarowanie, a w drugim jest pewnie poczucie zwycięskiego remisu. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie, mamy jeden punkt i musimy to zaakceptować. Biorąc pod uwagę scenariusz spotkania, nie mogę być jednak z niego zadowolony. Teraz koncentrujemy się na środowym starciu, w którym walczymy o półfinał Pucharu Polski. Szybko wracamy więc do Białegostoku i rozpoczynamy regenerację - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Adrian Siemieniec, trener Dumy Podlasia.

Szkoleniowiec Jagi odniósł się także do zarzutów, że jego zespół w drugiej połowie wyraźnie zdjął nogę z gazu.

- Nie zgodzę się, że zdjęliśmy nogę z gazu. Mieliśmy bardzo korzystny wynik i pełną kontrolę do 73. minuty. Nie znam dokładnie statystyk, lecz nie przypominam sobie większego zagrożenia pod naszą bramką do tego momentu. Fantastyczny gol z dystansu wszystko jednak zmienił. Jedna drużyna w takiej chwili zaczyna wątpić, a druga rośnie mentalnie i wierzy, że może wrócić do meczu. Gdyby piłka minęła wtedy bramkę albo trafiła w poprzeczkę, to bardzo prawdopodobne jest, że to starcie zakończyłoby się naszym zwycięstwem. Finalnie jest remis, mamy punkt i musimy to po prostu akceptować - stwierdził 33-latek.

Hansen ma kontuzję, ale niebawem wróci

Opiekuna Żółto-Czerwonych mogą martwić problemy zdrowotne w zespole, lecz niewykluczone, że jeden z zawodników na pucharowy mecz z Legią w Warszawie zdąży się wyleczyć.

- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam tych doniesień odnośnie ponad 4-tygodniowej przerwy Michala Sacka. Pewne jest jednak, że nie jest to kwestia kilku dni czy nawet tygodnia. Robimy wszystko, by Michal był jak najszybciej do naszej dyspozycji. Co do Dusana Stojinovicia, to nie wiem na ten moment, co mu dolega. Pełna diagnostyka dopiero przed nami. Jeżeli chodzi o Kristoffera Hansena, to on też zmaga się z urazem, ale jest duże prawdopodobieństwo, że na mecz z Legią będzie dostępny - oznajmił Siemieniec.

Głos po niedzielnym spotkaniu zabrał także Tomasz Jasik.

- Jesteśmy zadowoleni, patrząc na przebieg meczu, że wyciągnęliśmy w tym pojedynku remis, ale na pewno on nas nie cieszy, bo chcieliśmy wygrać. Byliśmy na siebie bardzo źli w przerwie, że ten mecz tak się potoczył. Na początku, przez ok. 20 minut, nie wyglądało to tak, że Jagiellonia nas zepchnęła, ale później dwie sytuacje i dwa nasze błędy strukturalne kosztowały utratę dwóch bramek. Było troszkę niepewności, błędów, także z powodu boiska, bo to ciężki czas dla trawy. Zawodnicy obu drużyn mieli z nią problemy. Bardzo dobrze zareagowaliśmy w przerwie i wyszliśmy, by odrabiać straty. Była w naszych poczynaniach energia i kluczową kwestią było strzelenie bramki. Udało się to po fantastycznym strzale Fabiana. Później była kwestia strzelenia kolejnej bramki i dążenia do przechylenia szali na swoją korzyść. Należy jednak pamiętać, z jakiej klasy przeciwnikiem się mierzyliśmy i z tego powrotu trzeba być zadowolonym - powiedział zastępujący chorego Dawida Kroczka Jasik.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39
1528 osób online