To był "złoty strzał". Piosenka "Hera, koka, hasz, LSD" wykonana na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej przyniosła Karolinie Czarneckiej wielką popularność. Teraz powstał clip do utworu.
Fot: materiały artystki
Cover "Heroine, cocaine" grupy The Tiger Lillies nie tylko pozwolił Karolinie dostać się do finału konkursu, ale stworzył z aktorki gwiazdę Internetu. Nagranie w serwisie YouTube, zobaczyło 10 milionów osób. Dobra muzyka, mocne słowa i charakterystyczna gra aktorska zapewniły Karolinie Czarneckiej nieoczekiwaną popularność.
Artystka, za pośrednictwem portalu Polakpotrafi.pl, poprosiła fanów o wsparcie finansowe produkcji teledysku. Potrzebne było 8 tys. zł. Odbiór okazał się znacznie większy niż się wszyscy spodziewali. Dziewczynie udało się zebrać 36 tys. zł. Za pozyskane pieniądze został wyprodukowany teledysk, powstanie też debiutancka płyta artystki.
W clipie wracamy na scenę Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu, gdzie odbywał się przegląd. Karolina jest taka sama. Ubrana i uczesana tak samo, wykonuje piosenkę jakby odgrywała po raz kolejny rolę w sztuce. Nowe jest tylko tło i otoczenie. Przygnębiające twarze ludzi, dołujące wnętrza, monotonnie poruszające się rybki w akwarium, aż w końcu złoty strzał.
- Przeraził mnie odbiór mojego wykonania. Zaraz po PPA otrzymałam setki wiadomości od dzieciaków i fanów nagrania, z których płynął przekaz - narkotyki są fajne. Nie było to moją intencją. Jednak mocne "Hera, koka, hasz" zostało w głowach nastolatków. Robiąc teledysk, przede wszystkim chciałam pozbyć się wrażenia, że namawiam do brania. Klip jest przerażający, dramatyczny i nie pozostawia wątpliwości - mówi Karolina.
Zdjęcie na stronie głównej: Łukasz Giza / Teatr Muzyczny Capitol
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl