Helios wrócił z Warszawy bez punktów

Fot: Grzegorz Chuczun

Białostocki Helios nie poszedł za ciosem i po zwycięstwie na inaugurację sezonu nad ekipą Vamos Gdańsk, tym razem nie sięgnął po komplet oczek. W sobotni (29.09) wieczór zbyt silny okazał się bowiem AZS UW Warszawa, który na prowadzenie - za sprawą Macieja Pikiewicza - wyszedł w 13. minucie rywalizacji. Chwilę później było już 2:0, bo błąd popełnił Adam Butkiewicz, który skierował futbolówkę do własnej siatki.

Dzięki kontaktowemu trafieniu Charkiewicza pod poprzeczkę białostoczanie schodzili na przerwę, tracąc do przeciwników tylko 1 gola. Niestety po zmianie stron znów prym wiedli gospodarze, którzy wykazali się lepszą skutecznością i ostatecznie zwyciężyli spotkanie 5:2. W drugiej połowie bramkę dla Heliosa zdobył pechowiec z pierwszej części starcia, czyli Butkiewicz. Dla rywali trafiali Duarte Nuno Oliveira de Araujo oraz dwukrotnie Pikiewicz, który zakończył pojedynek z hat-trickiem.

W następnej kolejce Helios podejmie we własnej hali Constract Lubawa, czyli ekipę, która w poprzednich rozgrywkach zabrała białostoczanom sprzed nosa możliwość gry w barażach o awans do Futsal Ekstraklasy. Mecz ten stoczony zostanie w sobotę (6.10) o godz. 20.00.

AZS UW Warszawa - Helios Białystok 5:2 (2:1)
Bramki: Maciej Pikiewicz 13, 34, 38, Adam Butkiewicz 16 sam., Duarte Nuno Oliveira de Araujo 29 - Dawid Charkiewicz 19, Adam Butkiewicz 31

Helios Białystok: Ulman (Wójcik) - Butkiewicz, Koniczek, Skiepko, Charkiewicz - Budźko, Stefanowicz, B. Borowik, Siuchno, M. Borowik, Konon