I przywilej, i obowiązek
Urząd Miasta organizuje akcję profrekwencyjną przed wyborami parlamentarnymi, które zaplanowane są na 13 października.
- Bardzo ważny dzień, święto demokracji. Zależy nam na tym, żeby jak najwięcej osób, jak najwięcej obywateli Polski i w tym jak najwięcej białostoczan poszło do urn wyborczych. To jest nasz przywilej, ale moralnie to jest nasz obowiązek, żeby pójść i wybrać naszych przedstawicieli do sejmu i senatu, którzy przez następne 4 lata będą decydować o naszej przyszłości. Ja napisałem na kartce, że będę głosować, ponieważ chcę sam decydować o swojej przyszłości, bo jeśli nie pójdziemy, to ktoś za nas zadecyduje, a nie chcemy mieć potem pretensji do samych siebie – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.
Prezydent, jako szef Unii Metropolii Polskich, rzucił też wyzwanie innym miastom z tej unii w walce na frekwencję. 4 lata temu, w wyborach parlamentarnych, Białystok miał frekwencję na poziomie 56,61%. Wówczas najwyższa była w Warszawie – ponad 68%.
- Białostoczanie, nie bądźmy gorsi i osiągnijmy frekwencję na poziomie przynajmniej 70%. To jest nasz cel w tym roku, żeby pokazać, że jesteśmy, jako obywatele, aktywni – zachęca Tadeusz Truskolaski.
Zagłosujmy za ludźmi, którymi można zaufać
Do akcji profrekwencyjnej organizowanej przez urząd miasta zaproszonych zostało kilkoro białostoczan, jak np. pani Irena Gościk, emerytka z Białegostoku.
- Uważam, że każdy obywatel powinien iść głosować i wyrazić swoją wolę, kto ma być odpowiedzialny za kraj, ale też za naszą małą ojczyznę. Ważne jest, aby zaufać takim ludziom, którzy będą tak rządzić, żeby było miejsce dla wszystkich, bez względu na przekonania, religię, kolor skóry czy cokolwiek innego – przekazuje Irena Gościk.
Do głosowania zachęca także Paweł Danilczuk, przedsiębiorca, vloger i kierowca rajdowy z Białegostoku.
- Dołożę wszelkich starań, żeby wszyscy moi znajomi, koledzy, przyjaciele czy też wszyscy ci, którzy oglądają mnie w rajdach, poszli głosować, żeby potem nie było przy stołach narzekania, co to mamy za Polskę - mówi rajdowiec.
Kampania profrekwencyjna będzie prowadzona w autobusach komunikacji miejskiej, miejskich mediach społecznościowych, powstanie też specjalny spot. Każdy, kto chce się włączyć w akcję, ma taką możliwość. Wystarczy zgłosić się do urzędu miasta po specjalną tabliczkę zachęcającą do głosowania, z którą można sobie zrobić zdjęcie.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl