8 kwietnia, ok. godz. 13.00, pod balkonami bloku przy ul. Nowomiejskiej w Suwałkach znaleziono ciało 78-letniej kobiety. Zarzut zabójstwa usłyszał jej 25-letni wnuk.
Więcej: Wziął na ręce i wyrzucił przez barierkę balkonu. 25-latek odpowie za zabójstwo babci
Po tym, jak sprawa wyszła na jaw, w mediach społecznościowych pojawiły się różnego rodzaju komentarze oraz insynuacje. I dlatego adwokat podejrzanego wystosował w imieniu rodziny oświadczenie. Mecenas zaapelował o zaprzestanie naruszania dóbr osobistych członków rodziny.
"Rodzina jest pogrążona w żałobie i odczuwa głęboki smutek w związku z tragicznymi wydarzeniami zeszłego tygodnia. Podejrzany od wielu lat zmaga się ze schizofrenią paranoidalną i był w związku z tym wielokrotnie hospitalizowany i leczony farmakologicznie. Decyzją lekarza psychiatry mężczyzna opuścił szpital psychiatryczny w dniu 1 kwietnia 2021 roku, po 1,5-miesięcznym pobycie. Pojawiające się w mediach, głównie społecznościowych, informacje i komentarze, insynuujące m.in., iż podejrzanym kierowały motywy ekonomiczne bądź, że zachowanie mężczyzny mogło być wynikiem błędów wychowawczych, są niesprawiedliwe i dalece krzywdzące dla najbliższej rodziny, która od czasu diagnozy towarzyszy podejrzanemu w trudnych zmaganiach z chorobą" - czytamy w oświadczeniu.
Adwokat poprosił również o "niestosowanie gróźb linczu na podejrzanym" oraz o nierozpowszechnianie nagrania z monitoringu, ponieważ jest ono materiałem dowodowym.
dorota.marianska@bialystokonline.pl