Niskie temperatury uprzykrzają życie wielu posiadaczom aut. Z powodu mrozu również wielu kierowców miewa problemy z rozładowanym akumulatorem.
- Podobnie jak w latach ubiegłych, białostoccy strażnicy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Z powodu minusowych temperatur i kłopotów kierowców pomagają białostoczanom uruchomić wychłodzone samochody. A w ostatnim czasie wielu kierowcom akumulatory odmawiały posłuszeństwa - informuje Joanna Szerenos-Pawilcz, rzecznik prasowy straży miejskiej w Białymstoku.
W styczniu o pomoc strażników poprosiło już ponad 257 posiadaczy aut. Natomiast tylko w miniony weekend (26-27 stycznia) strażnicy pomagali uruchomić ponad 40 samochodów. A w ciągu niespełna 3 miesięcy kierowcy wybierali numer alarmowy 986 ponad 360 razy.
Działania te będą kontynuowane do czasu unormowania się temperatury w naszym regionie.
24@bialystokonline.pl