Ludomir Sleńdziński wcześnie zaczął okazywać swoje umiejętności rysunkowe. Jego prace wykonane pod kierunkiem Józefa Bałzukiewicza i Borisa Rybakowa przechowywane w Wilnie oraz w białostockiej galerii świadczą o jego dużym talencie i pewności ręki. Studia w Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu ukształtowały styl Sleńdzińskiego określany mianem "wileńskiego klasycyzmu". Po powrocie do Wilna został "przywódcą" grupy plastyków, których celem było wznowienie starego warsztatu malarskiego, z wyeksponowaniem rysunku i kształtu, wzorującego się na sztuce włoskiego renesansu.
Ulubioną techniką rysunkową Sleńdzińskiego była sangwina. Wykonywał akty, portrety, sceny rodzajowe, pejzaże. Rysunki z okresu dwudziestolecia międzywojennego to zazwyczaj studia architektury - rezultat wyjazdów zagranicznych. W powojennych realistycznych portretach i krajobrazach pobrzmiewa natomiast echo monumentalizmu. Oprócz sangwin na nowej wystawie zobaczymy studia i szkice wykonywane ołówkiem, węglem czy sepią.
Wernisaż wystawy pod kuratelą Izabeli Suchockiej odbędzie się w siedzibie Galerii na ul. Legionowej 2. Ekspozycję będzie można oglądać do 10 kwietnia.