Frankobus wyruszył w trasę. W planie wizyta w kilkudziesięciu powiatach

Fot: MN

Do wyborów do Parlamentu Europejskiego zostało nieco ponad miesiąc. Kampania wyborcza wchodzi więc w decydującą fazę. Tomasz Frankowski, lider Koalicji Europejskiej na liście w okręgu nr 3 (województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie), chce odjechać na ostatniej prostej rywalom, w specjalnym busie, w którym ma zamiar odwiedzić wszystkie miasta powiatowe w okręgu.

- Od początku kwietnia prowadzimy kampanię, odwiedzamy różne miejscowości w naszym okręgu, ale czas zintensyfikować te działania i dokładamy nasz bus wyborczy. Jak mówi mój sztab: Frankobus. Rusza on do boju, bo chcemy odwiedzić cały nasz okręg, który składa się z wielu miast, miasteczek i mniejszych miejscowości. Chcemy dotrzeć do każdego wyborcy, bo dla mnie liczy się każdy głos, niezależnie, skąd pochodzi. Unia Europejska to solidarność i tego wszyscy oczekujemy – mówi Tomasz Frankowski. - Dzisiaj ruszamy przede wszystkim po to, żeby rozmawiać a nie rozdawać ulotki i prezenty, żeby ten zapis z mojej podróży był swoistym programem, jak należy działać w Parlamencie Europejskim – dodaje.

Pierwsze na trasie Frankobusa były miasta z powiatu białostockiego – Tykocin, Łapy, Supraśl i Wasilków. O dalszej marszrucie sztab Tomasza Frankowskiego ma informować w mediach społecznościowych kandydata.

- Zależy nam na tym, żeby odwiedzić każdy powiat w okręgu nr 3, czyli województwa podlaskie oraz warmińsko-mazurskie. Mamy nadzieję na to, że nam się uda. Plany są ambitne, ale mamy Frankobusa - mówi Jowita Chudzik ze sztabu Tomasza Frankowskiego. - Poza miastami powiatowymi będziemy starali się odwiedzać też pobliskie, mniejsze miejscowości.

Także we wtorek (23 kwietnia) kampanię rozpoczął Krzysztof Jurgiel, "dwójka" Prawa i Sprawiedliwości w okręgu, ale lider, jeśli chodzi o kandydatów z województwa podlaskiego. W otoczeniu m.in. marszałka województwa Artura Kosickiego oraz podlaskich parlamentarzystów z PiS zainaugurował on działania w Suchowoli, w której mieścić się ma geograficzne centrum Europy.

Zapowiedział, że przede wszystkim w działalności w Brukseli chciałby się zająć polityką spójności oraz wspólną polityką rolną, czyli obszarami, którymi zajmował się już jako Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.