"Centralna, Środkowo-Wschodnia"
"Fotografia środkowoeuropejska nie doczekała się jak do tej pory osobnego, monograficznego opracowania. Choć twórcy z Węgier, Polski, Czech, Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy uznawani są na Zachodzie za osobny, ciekawy fenomen, to właściwie nie wiemy nic o specyfice ich działalności i charakterze artystycznej pracy. Wystawa wpisuje się z jednej strony w program działań Galerii Arsenał nastawionych na pracę z artystami regionu, problematyzuje dorobek mniej znanych w Polsce, a dobrze rozpoznanych na świecie, twórców oraz stwarza podstawę do dalszych badań szczegółowych nad specyfiką fotografii regionu" - pisze Adam Mazur, kurator wystawy.
Dodaje, że inspiracją dla białostockiej wystawy jest photobook wydany przez urodzonego w radzieckiej Łotwie, mieszkającego w czeskiej Pradze i pracującego w słowackiej Bratysławie Ivarsa Gravlejsa. Unknown Latvian Photography prezentuje sylwetki fotografów łotewskich działających w XX wieku. Wybitnych konstruktywistów, konceptualistów i fotografów komercyjnych zebranych w opracowaniu Gravlejsa łączy to, że nigdy nie istnieli.
Skoncentrowana na fotografii Europy zwanej Środkowo-Wschodnią lub Centralną wystawa w Arsenale również balansuje na granicy pomyłki poznawczej, przeszłości i teraźniejszości, obrazu i tekstu.
Wystawa zostanie otwarta w piątek (13.10) o godz. 18.00 w Galerii Arsenał. W sobotę (14.10) o godz. 11.00 odbędzie się oprowadzanie autorsko-kuratorskie po wystawie tłumaczone na polski język migowy.
Szczegóły: Międzynarodowa wystawa fotografii "Centralna, Środkowo-Wschodnia"
"Kino-oko. Wokół Wiertowa i konstruktywizmu"
"Dziga Wiertow, urodzony w Białymstoku w 1896 r., jest uznawany za jednego z najważniejszych przedstawicieli kina konstruktywistycznej awangardy filmowej. Był tym, kto wyzwolił kinematografię spod władzy tradycyjnego teatru i literatury, poszukując nowego, międzynarodowego i absolutnego języka kina. Stworzył niezwykle rewolucyjny eksperyment 'kina-oka', rejestrującego prawdę o świecie za pomocą kamery. W przekonaniu Wiertowa to właśnie kamera 'widzi lepiej' niż człowiek, bowiem usuwa wszystkie deformacje i złudzenia, którym podlega ludzkie oko" - pisze Przemysław Strożek, kurator wystawy.
Rok Awangardy w Polsce daje znakomitą okazję do nowego spojrzenia na dziedzictwo Wiertowa i rosyjskiego konstruktywizmu. Wystawa ma na celu ukazanie, w jaki sposób idee urodzonego w Białymstoku Wiertowa materializują się w praktykach współczesnych polskich artystów. Wystawa traktuje więc koncepcję "kino-oka", jego filmową twórczość i twórczość historycznego środowiska LEF-u jako punkt wyjścia dla prezentacji wybranych prac oscylujących wokół obecności i recepcji rosyjskiego konstruktywizmu w polskiej sztuce współczesnej. Zderza ze sobą wybrane prace wybranych artystów, w celu wydobycia nowych znaczeń awangardowego przewrotu dla kształtu współczesnej kultury wizualnej. Wystawa ta stawia tym samym pytania: ile pozostało z filmowej estetyki konstruktywizmu lat 20 we współczesnej kulturze? W jaki sposób współcześni polscy artyści asymilują i przetwarzają (świadomie lub nie) rewolucyjne idee Wiertowa i konstruktywistycznej awangardy w ogóle? Jak wiele zawdzięczamy Wiertowowi i jego znamiennym odkryciom? Jak bardzo Wiertow zmienił nasz stosunek do sztuk wizualnych i ruchomych obrazów?
Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek (20.10) w Galerii Arsenał elektrownia. W sobotę (21.10) o godz. 11.00 zaplanowano oprowadzanie autorsko-kuratorskie po wystawie tłumaczone na polski język migowy.
Szczegóły: Wystawa "Kino-oko. Wokół Wiertowa i konstruktywizmu"
Portal BiałystokOnline patronuje wydarzeniom.
anna.d@bialystokonline.pl