Dzieło Ruperta Juliana, mimo późniejszych pięciu adaptacji kinowych, jako jedyne w pełni wykorzystuje gotyckie dziedzictwo powieści Gastona Leroux. Film łączy fundamentalną dla horroru dialektykę tajemnicy i pragnienia poznania, a także doskonałe obrazy monstrualności.
Kilka słów o fabule "Upiora w operze". Oszpecony geniusz muzyczny skrywa się w podziemiach Paryskiej Opery strasząc tamtejszych artystów. Pewnego wieczoru rozkapryszona diva zostaje zastąpiona przez piękną Christine. Jej pierwszy występ urzeka nie tylko publiczność, ale i samego Upiora, który zakochuje się w młodej śpiewaczce, pragnąc uczynić z niej nową gwiazdę opery. Jednak o względy Christine zabiega również wicehrabia Raoul de Chagny...
Do filmu na żywo zagra istniejący od 2003 r. zespół 3moonboys. Występuje na terenach nizinnych, wręcz niszowych. Wykazuje szczególną aktywność w porze nocnej. Ich muzyka to rozległa przestrzeń, która rozciąga się gdzieś wysoko. Spacer po owej równinie, może być dla osób o określonej wrażliwości, doświadczeniem ekscytującym.
Projekcja dziś w kinie Forum o godz. 19. Bilet kosztuje 10 zł. Będzie to kolejny pokaz z cyklu "Arcydzieła niemego kina z muzyką na żywo".