Do przetargu na przebudowę Stawów Marczukowskich zgłosiło się 18 przedsiębiorstw z całej Polski. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Budimar Radosław Zięcina ze Sztabina.
Do września 2016 r. wykonawca odbuduje ciek Bażantarki przepływającej przez staw, odświeży dwa istniejące stawy i wybuduje dwa kolejne. Zostanie również odbudowana grobla, którą zniszczyły bobry. Wykonawca zadbać powinien także o zimowisko lęgowe i wyspę dla ptaków wodnych w tej okolicy.
Wokół stawów zostaną wybudowane ścieżki i chodnik. Powstanie mostek i taras widokowy. Atrakcją, ale i punktem edukacyjnym, ma być również wieża ornitologiczna.
Pojawią się także elementy tzw. małej architektury: altana, stolik i ławeczki oraz kosze na śmieci. Będzie również specjalnie wydzielone miejsce na grill. Rowerzyści będą mogli skorzystać między innymi ze stojaków na rowery. Całkowity koszt tego przedsięwzięcia to 1,05 mln zł.
Tereny stawów będą atrakcją dla wszystkich poszukujących miejsca do wypoczynku na łonie natury. Będą tym ciekawsze, że odsuwa się widmo pobudowanej w sąsiedztwie spopielarni zwłok. Na czwartkowym posiedzeniu Komisja Zagospodarowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Rady Miejskiej zgłosiła poprawkę do planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ul. Marczukowskiej i Hetmańskiej polegającą na zakazaniu na terenie całego planu lokalizacji spopielarni zwłok. Plan ten będzie głosowany na najbliższej sesji rady miasta, w poniedziałek (23.11).
ewelina.s@bialystokonline.pl