To był pokaz siły, po którym Wojciech Nowicki stał się jeszcze poważniejszym kandydatem do olimpijskiego złota. Białostoczanin już w pierwszej próbie wykręcił bowiem rezultat 79.78 m, co pozwoliło mu w świetnym stylu wygrać eliminacje do głównych zmagań w rzucie młotem.
Inny z Polaków - Paweł Fajdek - tak dobrze nie wypadł, ale ostatecznie i on stanie do walki o medal. Choć wymagane do wejścia do finału minimum wynosiło 77.50 m i 4-krotny mistrz świata tego pułapu nie osiągnął, to jednak inni zawodnicy również mieli problemy z dalszymi rzutami, w efekcie czego Fajdkowi do awansu wystarczyło 76.46 m zanotowane przez niego w ostatniej próbie.
Wielki finał olimpijskich zmagań w rzucie młotem odbędzie się w środę (4.08) o godz. 13.15 czasu polskiego.
rafal.zuk@bialystokonline.pl