Sprawa wyszła na jaw w lutym bieżącego roku. Jednej nocy ulicą Sikorskiego jechał opel. Pasażerowie auta dosyć dziwnie się zachowywali i często zwracali uwagę, czy policyjny radiowóz cały czas jedzie za nimi. Mundurowi zatrzymali opla do kontroli. Już po podejściu do auta i prośbie funkcjonariusza o okazanie dokumentów jeden z mężczyzn stał się agresywny. Policjanci zdecydowali, aby wszyscy wyszli z samochodu. Po przeszukaniu auta wyszło na jaw, że w środku są narkotyki. W jednym zawiniątku była kokaina. Mężczyźni zostali zabrani na komisariat. Jeden z zatrzymanych okazał dokumenty swojego brata bliźniaka. Nie były jednak one prawdziwe.
Szybko wyszło na jaw, że Łukasz S. podrobił aż pięć dokumentów, aby móc podawać się za swojego brata bliźniaka. 23-latkowi za fałszowanie dokumentów grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl