Białostockie Schronisko dla Zwierząt może poszczycić się nową, wyjątkową inwestycją, która z pewnością pomoże mieszkającym tam psom. W placówce wybudowano wybieg, który imituje normalny dom i podwórko.
- Drugiego takiego wybiegu nie ma w całej Polsce. Nasz jest jedyny w swoim rodzaju. Mamy nadzieję, że znajdziemy naśladowców. Służy on odpowiedniej socjalizacji naszych podopiecznych. Zamieszkają tu różne psy, z różnym temperamentem – kontaktowe, wycofane itp. Będą mogły się uczyć dobrych zachowań od siebie nawzajem – mówi Anna Jaroszewicz, kierownik schroniska.
Koszt zakupu materiałów potrzebnych do zbudowania wybiegu wyniósł 20 tys. zł. Pieniądze udało się zebrać dzięki ludziom dobrej woli.
- Zbiórka była organizowana przez wolontariat. Na wybieg składali się mieszkańcy całego kraju. Budową zajęli się zaś wszyscy chętni. Dzięki temu udało nam się stworzyć coś, co jest naprawdę fajne, dobre i potrzebne - cieszy się Jaroszewicz.
Wybieg ma około 150 m2. Znajdują się tam m.in. altana dla psów i wolontariuszy czy symulator pomieszczenia mieszkalnego – pokoju, gdzie znajduje się łóżko, fotel i kącik dla zwierzaka. Wybudowano też basen, który w okresie jesienno-zimowym będzie wypełniony piłeczkami, a podczas upalnych dni – wodą. Wszędzie znajdują się budy, aby pieski mogły wybrać idealne dla siebie miejsce i łatwiej się zaklimatyzować.
- Nam zależy na tym, by psy w białostockim schronisku miały jak najlepsze warunki, by te zwierzęta - i tak pokrzywdzone przez los, przynajmniej tu miały miejsce, które pozwoli im zapomnieć o przeszłości i przystosować się do życia w normalnym domu, w normalnych warunkach – tłumaczy zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
W białostockim schronisku cały czas przebywa około 200 psiaków czekających na kochający dom.
justyna.f@bialystokonline.pl