Dzień świętego Patryka to irlandzkie święto narodowe. 17 marca, w dniu męczeńskiej śmierci swojego patrona, Irlandczycy kultywują kolor zielony. Jest to symbol koniczyny oraz zielonej wyspy, którą nazywana jest Irlandią. Mieszkańcy Dublina, gdzie najhuczniej obchodzi się święto, ubierają się dzisiaj głównie na zielono, organizują festyny, uliczne parady i piją zabarwione piwo.
Poza zielonym piwem, inną ciekawą tradycją związaną z obchodami Dnia św. Patryka jest picie whisky. Jak podaje jedna z opowieści o patronie, święty Patryk miał nastraszyć szynkarkę, która nie dolewała pełnej miarki trunku. Patron powiedział jej, że wkrótce pojawią się w karczmie potwory. Wystraszona kobieta, od tego czasu solidnie napełniała szklanki.
Sam św. Patryk był Brytem, urodził się w IV w. W wieku 16 lat trafił do Irlandii, gdzie pracował jako pasterz i zainteresował się kwestią wiary. Tutaj też, już jako biskup, dokonywał wielu cudów i nawracał naród irlandzki. Przed śmiercią udało mu się też ochrzcić kraj. Obecnie jest patronem Irlandii, Nigerii, ale i fryzjerów, bednarzy, kowali i upadłych na duchu.
Dzień św. Patryka przyjął się w wielu krajach na świecie. Uroczyście obchodzony jest np. w Stanach Zjednoczonych. W Polsce też mamy wiele okazji do świętowania. Białostoczanie w klubach i pubach mogą liczyć na serwowanie zabarwionego na zielono piwa oraz irlandzką muzykę. Smakosze piwa w tym dniu mają też specjalne zniżki na trunek.
Dzisiejszy wieczór warto spędzić w Bierhalle, gdzie czas umili nam zespół "The Pioruners".
24@bialystokonline.pl
