W miniony czwartek (18.01) hajnowska policja została powiadomiona o 29-letniej kobiecie, która straciła przytomność w swoim mieszkaniu. Na numer alarmowy zadzwonił jej 9-letni syn, prosząc o pomoc dla mamy.
Pod wskazany przez dziecko adres udali się mundurowi, którzy w mieszkaniu zastali kobietę oraz dwóch jej synów. Okazało się, że jeszcze przed przybyciem patrolu 29-latka odzyskała świadomość, lecz nie wiedziała, co się wydarzyło.
W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami 29-latka ponownie straciła przytomność, po czym mundurowi od razu udzielili jej pierwszej pomocy i kontrolowali funkcje życiowe do czasu przybycia karetki pogotowia, która zabrała ją do szpitala. Natomiast dzielnym chłopcem i jego 3-letnim bratem zaopiekował się ojciec, który, powiadomiony o zaistniałej sytuacji, przyjechał do domu.
dorota.marianska@bialystokonline.pl