Dwie twarze: Nie przenoście nam Sokółki do Zambrowa! [FELIETON]

Nie wiem czy Państwo już słyszeliście, więc spieszę z nowiną. W związku z rozbudową administracyjną miast w Polsce, powiększy się też Białystok. Nie jest więc prawdą – i należy kategorycznie zdementować plotki, jakoby nasze miasto miało zostać włączone do Warszawy jako część Targówka. Przeciwnie – dzielnicami Białegostoku zostają Łapy, Krynki, Mońki i Rutki – Kossaki, a także Łomża i Białowieża. Co Wy na to?

Wszystkich przerażonych wizją zamieszkiwania w jednym mieście chociażby z Łomżyniakami, mającymi opinię kiepskich kierowców uspokajam – to oczywiście tylko żart, póki co. Po całym kraju niesie się echo planów rozbudowy Warszawy, więc perspektywa włączenia Hajnówki do Białegostoku wcale nie jest aż tak nierealna. Nie będziesz, jeden z drugim, śmiał się z polarnych niedźwiedzi w Białymstoku – osiedle Suwałki. Nie będziesz kpił z rejestracji BIA, BMN czy BWM – bo to będzie też Białystok.

Pewnie, łączmy się, czemu nie. Niech wszyscy poczują ten wielkomiejski zgiełk i cywilizacyjny pośpiech. Bądźmy wszyscy jedną podlaską rodziną – bez podziałów na miasto i wieś. Bo dlaczego Puszcza Białowieska nie może być w Białymstoku? Będziemy mieli w mieście wreszcie prawdziwą rzekę – Biebrzę. Można? Można.

Z drugiej strony:

Jakiś totalny szał opanował miasta w Polsce pod wpływem impulsu i ambicji rozbudowy Stolicy. Jedni rozpaczają, inni się śmieją, snując karykaturalne plany włączenia Nowego Yorku od strony Bemowa. Najlepiej temat skwitował Pan Wiesiek, zgniatający puszki na Nowym Mieście, odnosząc się do pomysłu Hajnówki jako części Dojlid Górnych. Niestety, soczysty cytat nie nadaje się do opublikowania.

Czysto hipotetycznie: czy takie zmiany mają dla nas jakiekolwiek praktyczne znaczenie? Czy mielibyście problem z tym, gdyby nagle do Białegostoku włączono naprawdę Zabłudów, na przykład? Czy moje i Twoje życie zmieni się nagle i nieodwracalnie od tego? Zacznie lecieć inna woda w kranie? Trawa wyblaknie przed blokiem? Czy poza lepszym lub gorszym żartem na ten temat jest sens się jakoś bardziej nad tym rozwijać?

Tak sobie myślę, że włączając Suwałki czy Sokółkę, mielibyśmy wreszcie całkiem przyzwoity aquapark. Poza tym jakiegoś większego sensu nie zauważam. No, chyba że to Białystok miałby zostać włączony do Hajnówki na przykład. To już nieco zmienia perspektywę, prawda? Nie byłoby nam już tak wszystko jedno. Mam tylko nadzieję, że w razie czego ktoś da nam znać, czy mieszkamy jeszcze w Białym, czy już w Łapach, czy Narewce.