Drzwi otwarte Uniwersytetu Białostockiego

Głównym celem imprezy, jak co roku było zapoznanie młodzieży z propozycjami uczelni, z kierunkami i specjalnościami.

- "Kandydat znajdzie tutaj pełną ofertę tego, co Uniwersytet mu proponuje. Nie musi się nigdzie przemieszczać, nigdzie się nie spóźni bo wszystko dzieje się w jednym miejscu i w tym samym czasie" - powiedziała Małgorzata Ludera - kierownik dydaktyki i spraw studenckich.

Oprócz władz uczelni swoją pomoc oferowali studenci poszczególnych kierunków. Odpowiadali na pytania zainteresowanych, a dotyczyły one zasad rekrutacji, egzaminów wstępnych. Jednym słowem można się było od nich dowiedzieć wszystkiego, co interesowało kandydatów na studentów. Wśród prezentowanych wydziałów znalazły się m.in Wydział Prawa, Wydział Ekonomiczny, Wydział Biologiczno-Chemiczny, a także wiele innych, które uczelnia proponuje.

Przy stoisku studentów prawa można było nawet zrobić sobie zdjęcie w todze sędziowskiej lub adwokackiej.

Dlaczego warto wybrać ten kierunek?
Student II roku prawa odpowiada: - "Jest to bowiem kierunek prestiżowy, dający możliwości i przede wszystkim bardzo ciekawy"

Czy jest tak ciężko na tych studiach jak często mówią inni?
- "Trochę uczyć się trzeba ale nie jest tak strasznie" - odpowiada.

Z którego przedmiotu trzeba uczyć się najwięcej, który jest najtrudniejszy?
- "Dużo pracy włożyć trzeba w prawo rzymskie, gdyż jest to pierwszy przedmiot typowo prawniczy, z którym mamy do czynienia i z tego naprawdę trzeba się przyłożyć. Warto się go uczyć od początku" - mówi przyszły prawnik.

Uniwersytet Białostocki jest to uczelnia już z prawie 10-letnim stażem.
Z pewnością zaliczyć ją można do jednej z największych jednostek akademickich w północnowschodniej Polsce.

Placówka posiada również bogatą ofertę studiów podyplomowych i doktoranckich.

Obecnie na uniwersytecie kształci się 15 tysięcy studentów studiów dziennych i zaocznych. W tym roku uczelnia planuje przyjąć w swoje mury 4,5 tysiąca nowych studentów.

Dziś jak wiadomo Uniwersytet Białostocki jest spełnieniem marzeń niejednego białostockiego absolwenta, a dla niektórych kandydatów nawet miejscem życiowego startu, stąd też tak liczna obecność podczas drzwi otwartych uczelni.