Już od dłuższego czasu mówiło się, że zimowe igrzyska rozgrywane w Chinach będą dla wielu sportowców prawdziwym dramatem. Wszystko przez COVID-19 i ewentualne absencje zawodników spowodowane izolacją.
Tuż przed startem niezwykle ważnej imprezy pech spotkał Natalię Maliszewską. Białostoczanka specjalizująca się w short-tracku miała powalczyć w Pekinie o medal, a tymczasem 26-latka przebywa w odosobnieniu, gdyż wynik jej testu był pozytywny.
Wiele wskazuje więc na to, że Maliszewska w zmaganiach na swym koronnym dystansie 500 m nie wystąpi. Kwalifikacje odbędą się bowiem już za 6 dni. By Natalia mogła wziąć w nich udział, musi otrzymać 2 negatywne wyniki testu w odstępie 24 godzin. Spekuluje się, że pozbycie się wirusa z organizmu w tak krótkim czasie, może okazać się niewykonalne.
Przypomnijmy, że Maliszewska to już kolejna osoba z polskiej kadry, który po przybyciu do wioski olimpijskiej została poddana izolacji. Wcześniej taki sam los spotkał Marka Kanię, Natalię Czerwonkę i Magdalenę Czyszczoń.
rafal.zuk@bialystokonline.pl