We wtorek (16.01) Daniel Purwin ogłosił, że rezygnuje z funkcji przewodniczącego podlaskich struktur stowarzyszenia Kukiz'15. Jak twierdził, przestały one tak naprawdę istnieć, ponieważ odeszło wielu członków, a składki nie są płacone. Były przewodniczący razem z Marcinem Zabłudowski postanowili współpracować z byłym członkiem partii – posłem Adamem Andruszkiewiczem, który odszedł do koła Wolni i Solidarni, ale przewiduje się jego mariaż ze Zjednoczoną Prawicą.
Okazuje się jednak, że byli już przedstawiciele Kukiz'15, trochę pośpieszyli się z poinformowanie o śmierci stowarzyszenia w województwie podlaskim. W sobotę tą wiadomość zdementowali inni członkowie zarządu.
- Podkreślamy, że stowarzyszenie Kukiz'15 nadal działa w województwie podlaskim. W naszym odczuciu to prowokacje. Środowisko skupione wokół posła Andruszkiewicza zawsze grało na rozbicie ruchu – mówi Wanda Jankowska, wiceprzewodnicząca. - Sytuacja jest bardzo klarowna – nastąpiło samooczyszczenie. Odeszły osoby, które celowo działały destrukcyjne.
Pod koniec stycznia ma dojść do ogólnokrajowego zjazdu przedstawicieli ruchu. Po nim natomiast odbędą się wybory w lokalnych strukturach. Kukiz'15 intensywnie zamierza przygotowywać się do wyborów samorządowych. Trwa zbieranie kandydatów w ramach akcji "Samorządy z Kukizem", w ramach której każdy może zadeklarować, chęć startowania z list ruchu.
Obecnie w podlaskich strukturach stowarzyszenia jest ok. 20 członków stale płacących składki. Jednak jak podkreślają jego przedstawiciele – cały czas napływają do nich nowe deklarację członkowskie.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl