"Tu jest Polska nie Izrael" - takie hasło wypisano się na tablicy informacyjnej umieszczonej na kirkucie w Wysokiem Mazowieckim. Na pomniku upamiętniającym wysokomazowieckich Żydów namalowano żółtymi i czerwonymi sprayami swastyki i powieszone gwiazdy Dawida. Swastykami dewastatorzy pokryli także ogrodzenie cmentarza i macewy nagrobków.
Wojewoda Maciej Żywno, burmistrz Wysokiego Mazowieckiego Jarosław Siekierko raz starosta wysokomazowiecki Bogdan Zieliński w specjalnym komunikacie przekazali, że "wyrażają najgłębsze oburzenie z powodu dewastacji cmentarza żydowskiego w Wysokiem Mazowieckiem. Zniszczenie pomnika, nagrobków, jak też muru okalającego cmentarz - to akt rasizmu zasługujący na najwyższe potępienie." W ich oficjalnym piśmie można również przeczytać, że "mieszkańcy województwa podlaskiego są dumni z wielokulturowości regionu, z dobrych relacji z zamieszkującymi go mniejszościami narodowymi, etnicznymi i religijnymi. Akt dewastacji do jakiego doszło w Wysokiem Mazowieckiem zasługuje na absolutne społeczne potępienie." Przedstawiciele władz mają nadzieję, że sprawcy tego haniebnego czynu zostaną ukarani.
Jednocześnie burmistrz Wysokiego Mazowieckiego poinformował, że po ustaleniach z Gminą Żydowską w Warszawie, we wtorek (20.03) od rana rozpocznie się uprzątanie zniszczeń.