Oszuści kochają internet
Nie ma wątpliwości - social media to kopalnie wiedzy dla oszustów i przestępców. Wiele osób nie kontroluje tego, co wrzuca do sieci i nie zastanawia się nad tym.
Na portalach społecznościowych znajdziemy m.in. zdjęcia z wakacji, podróży, nowy samochód czy biżuterię. Wiele osób chce w ten sposób pochwalić się tym, co ma. Niestety jest jeszcze jeden trend - na bieżąco wrzucamy do sieci informacje o miejscach,w których aktualnie jesteśmy. To doskonała wskazówka dla złodziei - w domu nas przecież teraz nie ma.
Jak pokazuje badanie Eurobarometr, które zostało przeprowadzone dla Komisji Europejskiej, co trzecia osoba w ogóle nie nadzoruje, ani nie analizuje danych, które publikuje w internecie. Większość po prostu nie jest świadoma zagrożeń, jakie to ze sobą niesie.
- Posty ze zdjęciami i oznaczeniem miejsca pobytu mogą być sygnałem dla przestępców, że nasze mieszkanie jest puste. Z kolei firmy ubezpieczeniowe mogą sprawdzać na naszych profilach zasadność zwolnień lekarskich. Publikowanie fotografii dokumentów: dowodów osobistych, praw jazdy, biletów lotniczych czy paszportów, a nawet mandatów, może skończyć się kradzieżą tożsamości i zaciągnięciem kredytu lub dokonaniem transakcji na nasze nazwisko – mówi Paweł Mielniczek, specjalista ds. ochrony danych.
Bilety lotnicze i paszporty - nie róbmy im zdjęć
Wiele osób publikuje też dokumenty, których - gdyby je zapytać - nie pokazałoby nieznanym ludziom np. spotkanym na ulicy. Wrzucając fotki do sieci nie myślą, że przecież to jest to samo.
Eksperci twierdzą, że nie ma nic złego w publikowaniu zdjęć np. z urlopu. Warto jednak wstawić je na portal dopiero po powrocie.
- Na fotografiach obejmujących bilet lub paszport koniecznie należy zamazać dane osobowe. Jeśli jest to możliwe, warto ograniczyć widoczność publikowanych postów i aktywności tylko do swoich znajomych - przypomina Mielniczek.
Niektórzy publikują zdjęcia, na których są też inne osoby. Warto pamiętać, że wówczas należy je zapytać o zgodę - być może nie chcą one pokazywać swojej twarzy w sieci.
justyna.f@bialystokonline.pl