Coraz więcej osób rezygnuje ze stania w długich kolejkach i kontaktuje się z ZUS-em telefonicznie bądź za pośrednictwem internetu. W całym kraju przez ostatnie 2,5 roku do urzędu wpłynęło 9 mln wniosków w formie elektronicznej. Prawie tyle samo petentów skorzystało z infolinii. Zważywszy, iż łącznie ZUS ma około 25 mln klientów (licząc rencistów, emerytów, płatników składek czy ubezpieczonych) to całkiem sporo.
Jeśli chodzi o Oddział ZUS w Białymstoku to od początku 2016 r. do czerwca 2018 r. obsłużono 1125 tys. osób. Już w pierwszym półroczu tego roku urząd odwiedziło 250 tys., z czego najwięcej było emerytów i rencistów.
- W ciągu 2,5 roku odnotowano 475 tys. wizyt klientów informacji emerytalno-rentowej. Drugą liczną grupę klientów na salach obsługi stanowili płatnicy składek. W ciągu dwóch i pół roku obsłużonych zostało ponad 411 tys. osób. Natomiast 268 tys. klientów skorzystało z porad ekspertów przy stanowisku zasiłkowym – informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Białostocki ZUS odwiedzają też osoby niesłyszące, dlatego coraz więcej pracowników placówki posługuje się językiem migowym. W 2016 r. z takiej pomocy skorzystały 184 osoby, w 2017 r. – 266 zaś w pierwszym półroczu tego roku było już 205 klientów.
Standardowo każdy pracownik sali obsługi klientów ZUS pomaga w załatwieniu spraw około 540 osobom. Statystycznie czas oczekiwania na obsługę w urzędzie to 5 min., jednak jak wiadomo - często trwa to to wiele dłużej.
Z każdym rokiem coraz więcej klientów ZUS korzysta z obsługi telefonicznej i internetowej. Obecnie niespełna 2,5 mln osób ma swój profil na Platformie Usług Elektronicznych. Za pośrednictwem elektronicznego oprogramowania Płatnik, w całym kraju wpłynęło 163 mln dokumentów od ubezpieczeniowych.
justyna.f@bialystokonline.pl