"Zwijanie się" imprez z Białegostoku - tak radna Janina Czyżewska określiła rezygnację z m.in. festiwali Białysztuk (Międzynarodowy przegląd inicjatyw teatralnych) czy Halfway.
- Miasto ma narzędzia ku temu, by ten festiwal uratować - przedstawicielka klubu Białostoczanie 2014 odnosiła się przede wszystkim do głośnej ostatnio rezygnacji z organizacji Halfway Festival.
Zaproponowała, by do imprezy stworzonej przez instytucję marszałka województwa - Operę i Filharmonię Podlaską - dołożył prezydent Białegostoku.
Jak wiadomo, władze miasta wspierają Operę. Przez tzw. zakup usług w zakresie kultury rokrocznie przekazują jej 2 mln zł. Z pieniędzy tych dofinansowywano np. premierę "Traviaty". W tym roku budżet Białegostoku ma wesprzeć planowane spektakle "Skrzypek na dachu" i "Czarodziejski flet".
- Nie wiemy, czy tam będą głosy z górnej półki, którym będzie trzeba słono zapłacić, nie wiemy czy będą bizantyjskie scenografie. Chcielibyśmy mieć w tej sprawie większe rozeznanie - mówi Czyżewska.
Radna postuluje, by w tegorocznej umowie, na podstawie której Białystok przekaże Operze finansowe wsparcie uszczegółowiono, na co pójdą pieniądze. Chce, by z kwoty 2 mln zł - 400 tys. zł przeznaczono wyłącznie na festiwal Halfway. Ma nadzieję, że miasto stawiając taki warunek Operze, uratuje imprezę. Jest na to szansa, bo umowa między władzami miasta a instytucją jeszcze nie została podpisana.
Wcześniej radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali, by dofinansować Halfway ze środków zaoszczędzonych na odśnieżaniu miasta.
Więcej o sprawie:
Odwołany Halfway Festival. Opera rezygnuje z tegorocznej imprezy
ewelina.s@bialystokonline.pl