W zimowym okienku transferowym Jagiellonia ściągnęła kilku nowych piłkarzy, w tym m.in. Macieja Makuszewskiego i Ariela Borysiuka. Dwaj doświadczeni gracze dołączyli do Dumy Podlasia już w trakcie trwania rundy wiosennej, ale ponieważ pozyskanie reprezentantów Polski niosło za sobą kilka znaków zapytania, a zawodnicy ci małych pieniędzy nie zarabiają, władze Jagi postanowiły się zabezpieczyć i zaproponowały Makuszewskiemu oraz Borysiukowi umowy krótkoterminowe, ważne tylko do końca rozgrywek 2019/2020.
W kontraktach znalazły się jednak zapisy pozwalające przedłużyć pobyt opisywanej dwójki o kolejny rok i właśnie z tej opcji Żółto-Czerwony zespół postanowił właśnie skorzystać, dlatego pewne już jest, że Maciej i Ariel zaprezentują się z "Jotką" na piersi nie tylko w końcówce sezonu 2019/2020, ale również będą przyodziewać wspomniany trykot także w batalii 2020/2021.
Ruch Jagiellonii dziwić oczywiście nie może. Obaj panowie już przed wstrzymaniem zmagań udanie wkomponowali się w białostocki zespół (strzelili nawet po golu), a ponieważ teraz niespodziewanie otrzymali oni szansę uczestnictwa w dodatkowych przygotowaniach przed wznowieniem ligi, ich zrozumienie z resztą kolegów powinno stać na jeszcze wyższym poziomie niż wcześniej.
rafal.zuk@bialystokonline.pl