Bronić trójpodziału władzy
"Chrońmy sądy przed reżimem", "Nie wolno się bać" czy "PiS depcze Konstytucję" - m.in. takie transparenty przynieśli ze sobą uczestnicy piątkowej (10.02) pikiety Komitetu Obrony Demokracji.
Kilkadziesiąt osób spotkało się przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku, aby protestować przeciwko proponowanym przez Prawo i Sprawiedliwość zmianom w sądownictwie dotyczącym m.in. podziału Krajowej Rady Sądownictwa na 2 zgromadzenia czy zaangażowania prezydenta w wybieranie sędziów (ma móc dokonywać wyboru spośród kilku kandydatów).
- Musimy bronić trójpodziału władzy, to najważniejsza sprawa. Jeśli sądy zostaną unieruchomione, to będzie tak samo jak z Trybunałem Konstytucyjnym, który w ogóle nie spełnia swojej roli, a to powoduje możliwość zbrojnej napaści na konstytucję. Jeśli sądy zostaną "rozbrojone" przez ustawę Ziobry, to nie ulega wątpliwości, że nie będzie już możliwości ochrony naszej konstytucji, która, jak się niestety okazało, jest bezbronna - mówiła Elwira Śliwińska, jedna z uczestniczek pikiety.
Ochrona podstawowych praw obywatelskich
Zgromadzone osoby kilkukrotnie wykrzykiwały różne hasła, m.in.: "Obronimy Konstytucję", "Łapy precz od sądów" czy "Nie dla podłej zmiany".
- Kto będzie bronił obywateli, jeżeli prawo będzie na usługach partii? - pytała pani Aleksandra, kolejna uczestniczka. - To powrót do najgorszych tradycji PRL-u, a my chcemy czuć się bezpiecznie w naszym kraju.
Pojawili się także przedstawiciele partii politycznych - Nowoczesnej i SLD.
- Prawo i sprawiedliwość - te 2 ważne słowa dla demokratycznego systemu państwa i prawa nie bez powodu znajdują się w nazwie ugrupowania miłościwie nam panujących. Nie od dzisiaj ugrupowania pod wzniosłymi hasłami ukrywają swoje prawdziwe zamiary - mówił Arkadiusz Waszkiewicz z SLD. - Mają już prawo, zabierają się za sprawiedliwość. Po skompromitowaniu i obsadzeniu partyjnymi nominatami Trybunału Konstytucyjnego biorą się za sądy powszechne. Dzisiaj, w obliczu władzy o tendencjach lekko autorytarnych, która za nic ma takie wartości jak praworządność, osoba sędziego oraz niezawisłego i niezależnego sądu ma znaczenie kluczowe dla ochrony podstawowych praw obywatelskich.
To dopiero początek
Koordynatorka podlaskiego KOD-u Dorota Zerbst podkreślała, że miejsce, w którym zorganizowano pikietę, jest wymowne i odpowiednie także z tego powodu, że Sąd Apelacyjny znajduje się w ruchliwej części miasta, a KOD-owi chodzi o to, aby protesty były widoczne.
- Chcemy, by białostoczanie widzieli, że nie zgadzamy się z działaniami rządu - tłumaczyła.
Dodała także, że to dopiero początek akcji związanych z przeciwstawianiem się działaniom reżimowym wobec sądów, a KOD chce działać dalej poprzez zarówno akcje protestacyjne, jak i działania edukacyjne, o czym będzie informował na bieżąco.
monika.zysk@bialystokonline.pl