Snarski znów zadziwia
Choć pojedynek Dariusza Snarskiego (32-32-2, 6KO) z Czechem Richardem Walterem (6-7-1, 5KO) nie nosił miana walki wieczoru, to jednak licznie zgromadzeni białostoccy kibice na bitwę popularnego "Snary" czekali z niecierpliwością. Olimpijczyk z Barcelony miał bowiem po czterech latach przerwy (ostatnia walka z Maciejem Zeganem miała miejsce w listopadzie 2013 r.) ponownie pojawić się między linami i w wieku 49 lat zostać najstarszym zawodowym pięściarzem w kraju.
Pojedynek ulubieńca publiczności z Richardem Walterem nie trwał długo. Niektórzy nie zdążyli porządnie usadowić się na swoich miejscach, a rywal Snarskiego już był bliski poniesienia klęski. Sprawcą zamieszania okazał się prawy krzyżowy 49-latka. Jak jednak mówi stare, polskie przysłowie - co się odwlecze, to nie uciecze. "Snara" jeszcze w pierwszej rundzie wymierzył Czechowi dwa silne prawe sierpowe i posyłając 20 lat młodszego przeciwnika dwukrotnie na deski zakończył pojedynek w trzeciej minucie starcia.
Wymęczony triumf Mazura
Walką wieczoru gali zorganizowanej w hali lodowiska BOSiR był bój Tomasza Mazura (8-1-1, 2KO) z Siergiejem Guliakiewiczem (43-9, 17KO). Starcie to nie okazało się wielkim spektaklem, aczkolwiek lokalnych kibiców musi cieszyć ostateczny werdykt. Polak pokonał na punkty dawnego mistrza Europy 97:93, 96:96 i 98:94 i zgarnął tym samym pas Międzynarodowego Mistrza Rzeczpospolitej Polski wagi półśredniej. Mazur nie może być jednak zadowolony ze swojego występu. Początek walki kompletnie oddał przeciwnikowi, a niezły boks pokazał dopiero w połowie bitwy.
W pozostałych starciach zwycięstwa odnieśli Piotr Gudel (pokonał Petra Gina), Kamil Łaszczyk (pokonał Andrieja Nurczyńskiego), Timur Kuzachmedow (pokonał Andrieja Staliarczuka) oraz Paweł Wierzbicki (pokonał Aleksandra Niachajczyka).
Patronem medialnym wydarzenia był BiałystokOnline.
rafal.zuk@bialystokonline.pl