W sobotę (14.05) po godz. 15.00, siemiatyccy policjanci otrzymali informację, że na jednej z ulic w mieście przebywa mężczyzna, który dokonał kradzieży sklepowej. Funkcjonariusze z patrolówki bardzo szybko rozpoznali mężczyznę wskazanego w zgłoszeniu.
- Szedł on w centrum miasta niosąc dwie torby wypełnione alkoholem i mięsem. Mundurowi ustalili, że 31-latek ukradł to wszystko w pobliskim sklepie wraz z wózkiem sklepowym. Nietrzeźwy mężczyzna przyznał policjantom, że chciał zrobić grilla dla swoich znajomych - informują funkcjonariusze z KPP Siemiatycze.
Właściciel sklepu oszacował wartość skradzionych rzeczy na ponad 650 zł. Mieszkaniec Siemiatycz został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia, gdy już wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl