Litwin występujący na co dzień w Jagiellonii Białystok to chyba największy wygrany przerwy reprezentacyjnej, jeżeli chodzi o piłkarzy z Podlasia występujących na arenie międzynarodowej. Cernych kilka dni temu ukłuł w Glasgow Szkocję, a wczoraj ponownie trafił do siatki rywali w starciu z Maltą. M.in. właśnie dzięki tym bramkom Litwa w swojej grupie jest na rewelacyjnym drugim miejscu. Ustępuje tylko faworyzowanej Anglii, a wyprzedza Szkocję, Słowenię, Słowację i Maltę.
Mniej powodów do radości po swoim drugim występie miał Konstantin Vassiljev. W piątek Estończyk zagrał wyśmienicie w spotkaniu przeciwko Gibraltarowi, gdzie strzelił gola i zanotował asystę, ale w poniedziałek, gdy rywal okazał się z wyższej półki, tak dobrze już nie było. W meczu z Grecją Vassiljev rozegrał pełne 90 minut, ale nie zdołał pomóc kolegom w odnotowaniu satysfakcjonującego wyniku. Estonia przegrała 0:2, po bramkach Torosidisa i Stafylidisa. W tabeli grupy H reprezentacja zawodnika Jagi jest na czwartym miejscu. Przed Cyprem i Gibraltarem, a za Belgią, Grecją oraz Bośnią i Hercegowiną.
W ostatnich dniach grali też Jagiellończycy występujący w kadrach młodzieżowych. Przemysław Frankowski zaliczył 66 minut w wygranym 2:0 przez Polskę U-21 starciu z Ukrainą U-20. 4 dni później, w meczu przeciwko Czarnogórze, już jednak nie wystąpił. Zagrał za to wtedy były Jagiellończyk – Bartłomiej Drągowski – który zachował czyste konto.
Karol Świderski zanotował występ w kadrze U-20, która przegrała z rówieśnikami z Włoch 0:3. Gracz Jagiellonii wyszedł na to starcie w podstawowym składzie, ale w 55. minucie został zmieniony przez Janickiego. Inny z graczy Jagi – Damian Weglarz – spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
Aż trzy spotkania rozegrała narodowa reprezentacja do lat 19, do której powołania dostali Hubert Gostomski, Paweł Olszewski. Pierwszy rozegrał w bramce wszystkie spotkania od pierwszej do ostatniej minuty, drugi zanotował kilkunastominutowy występ przeciwko Słowacji.
24@bialystokonline.pl