Póki Jagiellonia grała w europejskich pucharach prezes klubu – Cezary Kulesza – nie chciał osłabiać drużyny. Teraz, kiedy Żółto-Czerwoni odpadli z walki o Ligę Europy, w ekipie wicemistrzów Polski może dojść do małej wyprzedaży. Pierwszym transferem wychodzącym (Vassiljeva nie liczymy, gdyż skończył mu się kontrakt) ma być sprzedaż Fiodora Cernycha do angielskiego Middlesbrough. Drużyna, która w poprzednim sezonie grała w Premier League, już 2 miesiące temu zgłaszała chęć pozyskania Litwina. Wtedy jednak Jaga pozbywaniem się jednego ze swoich kluczowych piłkarzy nie była zainteresowana.
Obecna sytuacja wygląda zgoła inaczej. Jak informuje serwis tuttomercatoweb.com Middlesbrough zaoferowało za Cernycha mln euro, co w klubie z Podlasia spotkało się z pozytywnym odbiorem. Przyszłość skrzydłowego, który może występować również na pozycji napastnika, ma się wyjaśnić w ciągu najbliższych kilkunastu godzin.
Wspomniany transfer to może nie być jedyne osłabienie Jagiellonii. Spekuluje się, że Ireneusz Mamrot straci w trwającym okienku jeszcze jednego lub dwóch zawodników.
rafal.zuk@bialystokonline.pl