Studenci czwartego, piątego i szóstego roku kierunków lekarskiego, lekarsko-dentystycznego i pielęgniarsko-położniczego UMB korzystają od kilku dni z nowo wybudowanego Centrum Symulacji Medycznych UMB.
Natomiast w poniedziałek (6.11) obiekt z m.in. blokiem operacyjnym, salą porodową czy pracownią rzeczywistości wirtualnej został oficjalnie otwarty. Wspomnieć trzeba także, że to najnowocześniejsza tego rodzaju placówka w Polsce.
CSM umożliwia pracę na fantomach, które odwzorowują realia. Można im zbadać puls, kaszlą, oddychają, nawet mrugają oczami. Co więcej, symulatory są przystosowane do pracy z prawdziwymi urządzeniami medycznymi. Natomiast za lustrem weneckim siedzi kontroler, który sprawdza, w jaki sposób działają studenci, ale też steruje fantomem.
Przyszli lekarze w ramach zajęć w nowym obiekcie będą mieli do czynienia z krwotokiem wewnętrznym i zewnętrznym, zadławieniem, dusznościami, zawałem mięśnia sercowego, zapaścią. Poza tym czeka ich konfrontacja z chorobami przewlekłymi: arytmią mięśnia sercowego, migotaniem przedsionków, niedotlenieniem. Co więcej symulator będzie mówił do studenta, a ten ma zebrać wywiad, postawić wstępną diagnozę, zaproponować leczenie. Natomiast w przypadku stomatologii przed studentami działanie na prawdziwych ubytkach, oczywiście pod nadzorem wykładowcy, który pokaże, jak powinna wyglądać prawidłowa obróbka zęba.
Obiekt - o którym mowa - kosztował 8 mln zł (budowa), a za wyposażenie zapłacono 21 mln zł. Centrum powstało w rejonie ulic Szpitalnej i Żelaznej, przy Centrum Dydaktyczno-Naukowym WNOZ i Centrum Medycyny Doświadczalnej.
dorota.marianska@bialystokonline.pl